Filip Chajzer zagościł na kanapie w programie Kuby Wojewódzkiego. W pewnym momencie prowadzący zapytał dziennikarza o jego stosunek do osób nieheteronormatywnych. To, co wydarzyło się później, wywołało śmiech na widowni.
Chajzer ponownie przyjął zaproszenie od Kuby Wojewódzkiego. W tym samym odcinku show wystąpiła też youtuberka Wersow. Nie da się ukryć, że osobą, która wywołuje ostatnio więcej kontrowersji, jest właśnie prowadzący "Dzień Dobry TVN". Prezenter w paśmie śniadaniowym zaliczył już wiele wpadek, które odbiły się szerokim echem w mediach.
Ostatnio głośno było też o zmianie wyglądu Filipa Chajzera. Gwiazdor przefarbował się na platynowy blond. Jak później przyznał była to bardzo spontaniczna decyzja. U Wojewódzkiego opisał swoją wizytę u fryzjera.
– Takie miałem flow, taką miałem zachciankę i tak sobie zrobiłem. Nie ma w tym nic głębszego (…). Wchodzę do fryzjera, mówię: "Wiesz co, a weź mi teraz ciachnij na blond" – opowiadał.
Wówczas Wojewódzki zagaił, czy taka zmiana wyglądu Chajzera mogłaby oznaczać: "nie mam problemu z gejami".– Ale ja nie ma problemu z gejami. Kuba, czy uważasz, że mam problem z gejami? – zapytał i przysunął się do prowadzącego.
Wtedy Wojewódzki chwycił za leżącego na stoliku ogórka. Filip szybko na to zareagował: – Chcesz się stuknąć ogórkiem? Dziennikarz odpowiedział przecząco, a widownia zareagowała na to śmiechem.
Przypomnijmy, że Małgorzata Ohme i Filip Chajzer od kilku lat prowadzą razem program śniadaniowy "Dzień Dobry TVN". Jedna z ich rozmów na wizji wywołała spore oburzenie.
Pewnego razu w studiu pojawił się dziennikarz sportowy Wojciech Zawioła. Poruszono kwestię coming outu brytyjskiego piłkarza Jake'a Danielsa, który jako pierwszy zawodnik w Wielkiej Brytanii od 1999 r. zdecydował się na taki krok. Napastnik Blackpool, jako 17-latek wyznał w specjalnym oświadczeniu, że jest homoseksualistą.
Potem w sieci zaczęła się analiza słów Chajzera, który stwierdził, że 17-latek "przyznał się" do tego, że jest gejem. Jedna z użytkowniczek mediów społecznościowych zwróciła uwagę, że już wydźwięk pytania, które padło w programie jest kontrowersyjny, ale zwrot "przyznawać się" sam w sobie posiada negatywne konotacje. "Ej, DDTVN, serio? 1) Zamieńcie sobie geja na Żyda albo osobę czarnoskórą i zastanówcie się, jak brzmi takie pytanie. 2) Cały czas padało stwierdzenie 'przyznał się do homoseksualizmu'. Przyznaje to się człowiek do winy, do czegoś złego. Język ma znaczenie" – skomentowała za pośrednictwem Twittera.
Do sytuacji odniosła się też przedstawicielka stowarzyszenia "Miłość Nie Wyklucza", która podkreśliła, że dyskusja o tym "czy wolno być gejem" jest w dzisiejszych czasach nieakceptowalna.
Tych zarzutów bez komentarza nie zostawiła Małgorzata Ohme. Prowadząca opublikowała obszerny post na Instagramie, w którym zapewniła: "każdy, kto mnie zna, wie, że jestem osobą, która zawsze wspiera środowisko LGBT, przyjaźni się, spotyka, kocha".
Pod jej wpisem komentarz zostawił też Chajzer. "Czuję się, jakby mi ktoś dał w twarz. Przeszedłem w życiu długą drogę. Również mentalną. Uważam teraz ponad przeciętnie, żeby równość była akceptowana i akcentowana. To jednak, jak widać, nie ma żadnego znaczenia. Po ludzku jest mi przykro" – wyznał.