Polityk Polski 2050 Mirosław Suchoń został zapytany, czy "przez Donalda Tuska opozycja może przegrać wybory". – Przez strategię nienawiści na opozycji – tak, opozycja może przegrać – odpowiedział polityk wymijająco. Zaapelował też o "zawarcie paktu o nieagresji". Na czym miałby polegać?
Reklama.
Reklama.
Temat potencjalnej wspólnej listy – za sprawą opublikowanego na początku tygodnia przez "GW" sondażu obywatelskiego – wciąż rozgrzewa polityczne rozmowy, choć kolejne badania nie pokazują już równie jednoznacznie, że to jedyny przepis na zwycięstwo opozycji w nadchodzących wyborach.
Na scenariusz dot. wspólnej listy nie zgadzają się politycy Polski 2050 czy PSL, jest za nią z kolei lider Koalicji Obywatelskiej, Donald Tusk, który podczas środowego spotkania z mieszkańcami Zawiercia mówił wprost: "Ja już zdarłem gardło, nie będę się napraszać. Nie będę dłużej udawał, że będę czekał w nieskończoność".
– Czasami mam wrażenie, że nasi potencjalni partnerzy chcą wejść do parlamentu. I że w głowach nie siedzi im, żeby odsunąć władzę - dodał, a o Szymonie Hołowni powiedział: "Szanuję jego wysiłek, przyzwoity człowiek, ale nie pokona PiS-u, mając dziś mniej niż 10 proc. poparcia".
Mirosław Suchoń o Tusku: Kiedyś atakował PiS, teraz atakuje opozycję
Do sprawy wspólnej listy nie odnosił się w ostatnich dniach Hołownia (polityk w marcu pojawiał się na konferencjach prasowych z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ale nie ma deklaracji, by PSL i Polska2050 chciały iść do wyborów razem). Robi to za to chętnie m.in. jeden z polityków Polskie 2050, Mirosław Suchoń. To on bezpośrednio po opublikowaniu wyników sondażu ws. wspólnej listy stwierdził: "Jedna lista nienawiści i agresji na podstawie infantylnie zmanipulowanego badania. Tak, to z pewnością scenariusz na sukces".
W czwartek polityk był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET. W rozmowie nawiązał do postawy lidera KO. – Od dłuższego czasu pan przewodniczący nie szczędzi nam uprzejmości. Kiedyś Donald Tusk atakował PiS, teraz atakuje opozycję. To nie jest najlepszy scenariusz na wygranie wyborów – powiedział Suchoń, dodając, że "Tusk ma prawo mówić to, co myśli, ale nie musi uderzać w opozycję". – Po opublikowaniu sondażu wylała się fala agresji – powiedział.
Gdy prowadzący rozmowę zapytał go, czy "przez Donalda Tuska opozycja może przegrać wybory?", odpowiedział: – Przez strategię nienawiści na opozycji – tak, opozycja może przegrać.
Odniósł się też do słów Tuska, który stwierdził w weekend, że ci liderzy opozycji, którzy nie zgodzą się na jedną listę opozycji, "dostaną baty". – Jestem przygotowany. Mam sprawne plecy – skwitował polityk Hołowni.
"Zaprosimy wszystkich liderów". Polityk Polski 2050 o planach ugrupowania
Zaproponował też, by opozycja "zawarła ze sobą pakt o nieagresji". Na czym miałby polegać? – Byśmy rozmawiali pozytywnie, a nie straszyli sobą. Opozycja, która sobą straszy, nie wygra wyborów – podkreślił polityk.
Suchoń zdradził też, co planuje zrobić Polska 2050 w najbliższym czasie. – W najbliższym czasie zaprosimy wszystkich liderów partii opozycyjnych do podpisania porozumienia programowego, że po wyborach żadna z partii nie ukradnie Polakom środków z OFE – zapowiedział.
PiS rośnie w sondażach, ale KO depcze po piętach
Prawo i Sprawiedliwość po zimowym kryzysie zaczyna rosnąć w sondażach, a z niektórych badań wynika, że partia rządząca mogłaby nawet stworzyć większościowy rząd z Konfederacją. Partia Kaczyńskiego ma walczyć o każdy procent poparcia i planować m.in. "kuszenie" polityków Kukiz'15 miejscami na listach. Z ujawnionego przez Gazeta.pl sondażu wewnętrznego wynika, że PiS może liczyć na 34 proc. poparcia, ale Koalicja Obywatelska depcze partii rządzącej po piętach.
Z sondażu IBRiS wykonanego na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że wspólna lista wcale nie musi pomóc opozycji w zwycięstwie. Co innego w scenariuszu, gdy Polska 2050 poszłaby do wyborów razem z PSL: wtedy szanse PiS spadają.