Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 34 proc. poparcia, a Konfederacja ma aż 11 procent (aż pięć punktów procentowych wzrostu względem grudniowego badania) – wynika z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press i radia TOK FM. Tracą za to siły opozycyjne, m.in. partia Hołowni. Gdyby taki wynik powtórzył się na jesieni, PiS mógłby stworzyć z Konfederacją rząd większościowy.
Reklama.
Reklama.
Konfederacja "wywraca stolik" i w nowym sondażu Ipsos jest trzecią siłą polityczną w Polsce
Partia, której liderami są Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, wśród młodych mężczyzn w wieku 18-39 lat ma aż 37 proc. poparcia (!)
Poparcie Polski 2050 i Lewicy spada
Z badania wynika, że nawet wspólna lista PSL-Polska 2050 może nie być w stanie pomóc opozycji
"Kaczyński i Mentzen będą rządzić Polską" – pisze OKO.Press w omówieniu nowego sondażu przeprowadzonego przez pracownię Ipsos (dla Oko.Press i TOK FM). Portal podkreśla, że wynik Konfederacji wręcz "wywraca stolik" i może całkowicie przeformułować myślenie o tym, jak będzie wyglądać jesienne starcie o miejsca w polskim parlamencie. Badanie ukończono 23 marca, przeprowadzono je metodą CATI.
Nowy sondaż Ipsos. Konfederacja trzecią siłą w Polsce, może "wywrócić stolik"
Jak wygląda poparcie poszczególnych partii? Prawo i Sprawiedliwośćma stabilne 34 procent (bez zmian w porównaniu do grudniowego badania tej samej sondażowni), KO - 27 proc. (bez zmian), a trzecią siłą w Sejmie staje się Konfederacja z wynikiem 11 proc. (wzrost o 5 procent względem ostatniego badania).
Lewica notuje 8 proc. poparcia (1 punkt procentowy spadku), a Polska 2050 zalicza znaczne pogorszenie notowań: sondaż daje partii Szymona Hołowni tylko 6 proc. poparcia (spadek o 4 punkty procentowe). PSL ma w nowym sondażu Ipsos 5 procent poparcia (wzrost o jeden punkt procentowy) a Agrounia i Porozumienie: 1 procent. Pozostałe głosy pochodzą od wyborców, którzy wskazali, że chcą głosować na "inną partię" lub "trudno powiedzieć", na jakie ugrupowanie zdecydują się poprzeć.
Chęć udziały w wyborach zadeklarowało 67 proc. badanych.
Wspólny start PSL i Polski 2050 nie pomoże opozycji?
OKO.Press w analizie wyników sondażu zwraca uwagę, że strata Polski 2050 obciąża całą opozycję, która w grudniu mogła jeszcze liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 procent. W efekcie, jeśli wynik z sondażu powtórzyłby się na jesieni, PiS i Konfederacja mogłyby mieć 256 mandatów w Sejmie.
Opozycji do przejęcia władzy brakuje aż 27 mandatów (ma ich 203). W jednym z wariantów sondażu Ipsos sprawdzono też, co by się stało, gdyby PSL wystartowało z Polską 2050, ale nie zmieniło to zbytnio układu sił, PiS i Konfederacja wciąż miałyby większość w Sejmie (choć nieco mniej, bo tylko 241 mandatów).
W sondażu zwracają też wyniki z uwzględnieniem podziału na wiek respondentów: zwłaszcza te dotyczące "triumfującej" Konfederacji. Partia reprezentowana obecnie przez Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena wśród mężczyzn w wieku 18-39 lat ma aż 37 proc. poparcia. w grupie wiekowej 18-49 lat jest drugą siłą polityczną w Polsce, wyprzedza ją PO.
Ostatnio Bosak podkreślał, że jego ugrupowanie nie zamierza współpracować z Prawem i Sprawiedliwością i nie prowadzi żadnych rozmów w tej sprawie. Nieoficjalnie pojawiają się jednak informacje, że PiS może mieć w planach "rozebranie" Konfederacji i podebranie ugrupowani części posłów.
Co mogłoby pozwolić opozycji na odbicie władzy PiS-owi?
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, dyskusję publiczną od kilku dni rozgrzewa temat wspólnej listy opozycji: zwłaszcza po tym, jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała wyniki sondażu obywatelskiego przeprowadzonego przez Kantar Public.
Wnioski z badania wskazywały, że tylko wspólna lista może pozwolić ugrupowaniom opozycyjnym na wygraną. Kolejne sondaże – w tym ten ze zbadanym "brakującym wariantem" dotyczącym wspólnego startu PSL i Polski 2050 – nie potwierdziły póki co tego wniosku.
Na temat potencjalnego scenariusza, który mógłby pomóc opozycji w odbiciu władzy Prawu i Sprawiedliwości wypowiedział się ostatnio m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski.