Sławomir Mentzen w rozmowie z WP był pytany m.in. o rosyjską inwazję na Ukrainę, karach cielesnych wobec dzieci, sądownictwie i aktualnej polityce Konfederacji. Niestety polityk bardzo często zasłaniał się niepamięcią i twierdził, że "nie ma zdania" na dany temat.
Reklama.
Reklama.
Współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen stwierdził w wywiadzie, że rodzice powinni stosować "lekkie kary cielesne" wobec dzieci, jednocześnie zaznaczył, iż "zabijanie małych dzieci nie powinno być legalne"
Mówił też m.in. o tym, z czym borykają się polscy przedsiębiorcy
Na wiele pytań zadanych przez dziennikarza twierdził jednak, że nie ma zdania lub nie pamięta
Prezes Nowej Nadziei i współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen udzielił wywiadu dla Wirtualnej Polski. Co ciekawe, wiele poruszanych kwestii pozostało bez komentarza, ponieważ polityk twierdził, że "nie pamięta".
– To doskonałe pytanie, na które nie znam odpowiedzi – mówił w trakcie rozmowy z Patrykiem Słowikiem, dziennikarzem WP, Mentzen.
100 ustaw Mentzena? "Nie pamiętam"
Dziennikarz zapytał Mentzena, dlaczego w internecie nie można już znaleźć projektów jego ustaw. – Chyba hosting nam wygasł – odpowiedział współprzewodniczący Konfederacji.
Na szczegółowe pytania odnośnie proponowanych ustaw Sławomir Mentzen również nie potrafił udzielić odpowiedzi. Przykładowo, w temacie o daleko idącej liberalizacji w finansowaniu partii politycznych, którą sam proponował, stwierdził, że "nie zna projektu, nie pamięta go i nie on był jego autorem".
W trakcie wywiadu dziennikarz zaznaczył, że chodzi przecież o działalność polityka i jego pomysły. – Ale to rzeczy sprzed czterech lat. Wielu z nich nie pamiętam. To zresztą dziś bez znaczenia. Chcę mówić o niskich podatkach, o problemach przedsiębiorców, o tym, co trapi Polaków – odpowiedział Mentzen.
"Mentzen trochę jak Dziwisz. Niby '100 ustaw Mentzena', ale on nie zna, nie pamięta, z niektórymi nawet się nie zgadza. Poza tym hosting wygasł, przeprowadzał się i nie ma tego w szufladzie. Brakuje tylko wyjaśnienia, że pies mu zjadł te ustawy" - ocenił słowa Mentzena szef działu politycznego "Kultury Liberalnej" Tomasz Sawczuk.
Co trapi Polaków?
Dziennikarz zapytał polityka, co w przypadku emerytur i świadczeń socjalnych. Słowik zaznaczył przy tym, że zapewne większość takich świadczeń Mentzen chciałby zlikwidować.
– Mój pogląd jest taki, że jak chce płacić, to niech płaci. A jak nie chce - to nie musi. Polscy przedsiębiorcy muszą mierzyć się z tyloma problemami, takimi wyzwaniami, że płacenie składek na emeryturę, którą być może dostaną za 40 lat, jest ostatnią rzeczą, która jest im potrzebna – stwierdził polityk.
Dodał: "ludzie najlepiej wiedzą, co zrobić ze swoimi pieniędzmi" i wskazał przy tym, że "500+, babciowe i tym podobne, na dekoder, na wakacje, na telewizor" powinny zostać zlikwidowane.
Polityk został zapytany, co sądzi o funduszu kościelnym i czy powinien on zostać zlikwidowany. – Fundusz kościelny stanowi formę odszkodowania za zabrane Kościołowi przez państwo mienie. Nie powinno się zatem likwidować funduszu, jeśli rachunki nie zostały jeszcze wyrównane – odpowiedział. Zaznaczył jednak, że jest przeciwnikiem tego, by państwo dotowało Kościół".
Lekkie kary cielesne i aborcja
W rozmowie poruszono temat projektu nowelizacji kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, w którym Sławomir Mentzen zaproponował, by rodzice mogli stosować wobec dzieci "lekkie kary cielesne". Prezes Nowej Nadzei stwierdził, że miał na myśli np. "danie klapsa w tyłek", który miałby dyscyplinować dzieci.
– Z badań wynika, że dzieci, które dostają klapsy, mają mniej problemów niż te, które w ogóle nie są karane – powiedział, jednak nie pamiętał, na jakie dokładnie badania się powoływał.
Odniósł się również do kwestii aborcji. – Zabijanie małych dzieci nie powinno być legalne. A nawet więcej, powinno być karalne – stwierdził, przy czym zaznaczył, że to sąd powinien ocenić czy doszło do przestępstwa, w przypadku usunięcia ciąży, w momencie gdy wiadomo, że dziecko umrze tuż po porodzie lub powstałej w wyniku gwałtu.
Mentzen o sądach i karze śmierci
Sławomir Mentzen otrzymał pytanie: "Polskie sądy w sprawach karnych orzekają zbyt łagodnie, zbyt surowo czy w sam raz?". Nie umiał jednak na nie odpowiedzieć i stwierdził, że "nie ma poglądu na ten temat". Opowiedział też o karze śmierci.
– Tak, jestem zwolennikiem kary śmierci. Ale tu ważne zastrzeżenie: gdy patrzę, jak funkcjonuje polskie sądownictwo, nie chciałbym wprowadzenia tej kary do systemu już teraz. Ale kiedyś, w dalekiej przyszłości, jak najbardziej tak – zaznaczył.