Tragedia w Legnicy. Nie żyje czteromiesięczna dziewczynka, jej rodziców zatrzymano
redakcja naTemat
05 kwietnia 2023, 18:58·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 05 kwietnia 2023, 18:58
W jednym z mieszkań przy ul. Inwalidów w Legnicy (woj. dolnośląskie) znaleziono ciało czteromiesięcznego dziecka. Lokalne media informują, że lekarz nie umiał wskazać, co doprowadziło do jego śmierci, zlecono sekcję zwłok. Rodzice dziecka byli pijani, a w mieszkaniu była jeszcze trójka rodzeństwa w wieku 3, 5 i 8 lat.
Reklama.
Reklama.
Do tragicznego zdarzenia doszło przy ul. Inwalidów w Legnicy. W nocy z wtorku na środę do jednego z mieszkań zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Ratownicy zastali w nim czteromiesięczną dziewczynkę, która nie wykazywała funkcji życiowych – opisuje lokalny portal legnica.naszemiasto.pl.
Legnica. Ciało czteromiesięcznej dziewczynki znalezione w jednym z mieszkań
Lekarz pogotowia stwierdził zgon dziecka, ale nie umiał określić, co doprowadziło do jego śmierci. Nie znalazł na jego ciele żadnych zewnętrznych obrażeń. Ciało czteromiesięcznej dziewczynki zostało wysłane do Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu we Wrocławiu, gdzie w najbliższy piątek ma odbyć się sekcja zwłok.
Mł. asp. Anna Tersa z biura prasowego legnickiej policji w rozmowie z Polską Agencją Prasową przekazała, że "wszystkie czynności w tej sprawie prowadzone są przez prokuratora".
Dodała też, że rodzice dziecka – 28-letnia kobieta i 31-letni mężczyzna – byli pijani (każde z nich miało około 1 promil alkoholu we krwi), więc prokurator zdecydował o ich tymczasowym zatrzymaniu do wyjaśnienia sprawy.
Z ustaleń portalu legnica.naszemiasto.pl wynika, że wkrótce mają usłyszeć zarzuty z art. 160 par. 2 Kodeksu karnego. Dotyczą one narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn grozi do trzech lat więzienia, z kolei jeśli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo - karą więzienia od 3 miesięcy do lat 5.
Służby nie ujawniają, czy to rodzice wezwali pogotowie do czteromiesięcznej dziewczynki. Wiadomo, że w chwili, gdy doszło do zdarzenia, w mieszkaniu przy ul. Inwalidów była jeszcze trójka dzieci w wieku 3, 5 i 8 lat. O ich losie ma zdecydować sąd rodzinny. Wiadomo, że rodzina nie była wcześniej nadzorem kuratorskim, ale w mieszkaniu przy Inwalidów miały się zdarzać sporadyczne interwencje policji.
***
Doświadczasz przemocy w rodzinie? Jesteś jej świadkiem? Znasz ofiarę przemocy domowej? Tu uzyskasz pomoc:
Niebieska Linia (poradnia całodobowa):
Zadzwoń: 22 668 70 00 lub 116 123
Napisz: poradnia@niebieskalinia.pl
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży (całodobowy):
Zadzwoń: 116 111
Napisz: na stronie https://116111.pl/napisz/
Rządowa infolinia (całodobowa):
Zadzwoń: 800 120 002
Skype w języku migowym: pogotowie.niebieska.linia (poniedziałek 13:00-15:00)
Feminoteka:
Zadzwoń: 888 88 33 88 (poniedziałek-piątek 11:00-19:00)
Телефон Для Жінок, Які Зазнають Насильства: 888 88 79 88 (Активний з понеділка по п’ятницю з 14:00 до 17:00)