Morawiecki nie wyleciał jeszcze z USA i utknął za granicą. Znana jest przyczyna
redakcja naTemat
14 kwietnia 2023, 10:18·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 kwietnia 2023, 10:18
Incydent z ptakami zaważył na tym, że premier RP Mateusz Morawiecki nie mógł zgodnie z planem wrócić do Polski z USA, gdzie spotkał się z wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. Rządowa delegacja musiała zatrzymać się na kolejną dobę w amerykańskim hotelu.
Reklama.
Reklama.
Wyjazd Morawieckiego do Stanów Zjednoczonych przeciągnął się niespodziewanie w czasie
Przez incydent, do którego doszło na lotnisku za konieczną uznano kontrolę techniczną samolotu
Morawiecki przebywał w USA od 11 kwietnia gdzie spotkał się z wiceprezydentką Kamalą Harris
O incydencie, który doprowadził do opóźnienia powrotu z USA rządowej delegacji, poinformowała gazeta "Fakt". Jak podaje, premier RP spotkał się w Stanach Zjednoczonych z Kamalą Harris, a w czwartek delegacja miała wyruszyć z powrotem do kraju. Plan jednak się nie powiódł.
Ptaki uderzyły w polski, rządowy samolot
Powodem przesunięcia wylotu, jak ustalili dziennikarze gazety, był "incydent z ptakami". Zwierzęta uderzyły w rządową maszynę na lotnisku w Waszyngtonie. Decyzję o odroczeniu wylotu były względy bezpieczeństwa, w ramach których zdecydowano, że samolot powinien
przejść serwis kontrolny.
Delegacja przedstawicieli polskiego rządu wraz z Mateuszem Morawieckim została umieszczona w hotelu, który "w trybie awaryjnym załatwiała polska ambasada" – podaje "Fakt".
Morawiecki w USA opowiadał o "putinflacji"
Jak pisaliśmy w naTemat, podczas rozpoczętej 11 kwietnia wizyty premiera w USA, Mateusz Morawiecki postanowił opowiedzieć Amerykanom o polskiej perspektywie globalnych problemów gospodarczych.
– Musimy pracować ręka w rękę w różnych częściach świata, bo atak Rosji na Ukrainę to zaledwie początek. Podobnie jak w Polsce, w Ameryce społeczeństwo zmaga się także z inflacją, którą nazywamy "putinflacją", bo jest spowodowana przez Rosję – wskazał.
Z ust Morawieckiego padły też słowa o kwestiach wojskowych. – Polska chce zbudować najsilniejszą armię w Europie. Ważne jest to, aby nie ulegać rosyjskiej propagandzie. My nie chcemy przegrać, dlatego musimy być zjednoczeni – stwierdził.
Kamala Harris o sojuszu USA z Polską
Głos w czasie spotkania zabrała także wiceprezydent USA Kamala Harris, która wspomniała o sile sojuszu między Polską a Stanami Zjednoczonymi, czego dowodem były między innymi aż dwie wizyty prezydenta Joe Bidena w naszym kraju.
Nawiązała też do obecnego spotkania z Mateuszem Morawieckim. – To spotkanie potwierdza bardzo ważny i silny sojusz między Polską a USA – mówiła Harris. Jak dodała, siła tych stosunków wzrosła w ostatnich latach. – Polska jest wartościowym sojusznikiem, partnerem
i przyjacielem. Mamy trwałą relację opartą na wspólnych priorytetach i wartościach demokratycznych – oceniła.