Śnięte ryby we wrocławskiej Odrze. Jest stanowisko miasta
redakcja naTemat
14 kwietnia 2023, 15:17·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 kwietnia 2023, 15:17
Wrocławski magistrat potwierdził informacje, że z fosy miejskiej wyłowiono śnięte ryby. Jak podają urzędnicy ratusza, ryby i próbki wody zostały poddane badaniom, ale mieszkańcy powinni unikać kontaktu z wodą. To kolejne miejsce w okolicach Wrocławia, w którym wykryto potencjalne zagrożenia. 100 kilogramów ryb wyłowiono ze zbiornika Czernica.
Reklama.
Reklama.
Śnięte ryby pojawiły się w odrze w rejonie Wrocławia, ale też pobliskiej Czernicy
Wyłowione egzemplarze oraz próbki wody zostały wysłane do badań laboratoryjnych, a część wyników jest już dostępna
Wyniki ubiegłorocznych analiz dotyczących tego, co doprowadziło do pomoru ryb w Odrze nie są na razie jednoznaczne
TVN, powołując się na informacje uzyskane od urzędników wojewody, informują, że z pobranych próbek wynika, że podwyższone są niektóre wartości. Te dotyczą tlenu
rozpuszczonego, nasycenia wody tlenem oraz pH wody. Jednocześnie urzędnicy mają zapewniać, że wszystko jest pod kontrolą. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana w różnych miejscach Odry" – cytuje stanowisko telewizja.
Śnięte ryby również w miejskiej fosie
Informacje o pojawieniu się śniętych ryb, tym razem w miejskiej fosie, potwierdzili także urzędnicy wrocławskiego urzędu miejskiego. "Podczas dzisiejszej (14.04.) kontroli miejskiej fosy znaleziono 7 sztuk śniętych ryb. Próbki wody i ryb pobrano do analizy, jednak z uwagi na niezidentyfikowane dotąd źródło śnięcia ryb mieszkańcy powinni unikać kontaktu z wodą z fosy" – czytamy w komunikacie prasowym.
Urzędnicy apelują też do właścicieli czworonogów, by nie pozwalać zwierzętom na wchodzenie do wody w fosie.
Woda w Odrze regularnie badana
Wrocławski magistrat zapewnia, że odkąd w ubiegłym roku doszło do katastrofy ekologicznej, w której skutek wyginęły niezliczone ilości ryb i organizmów wodnych, woda miejskiej fosie jest regularnie badana.
"Dotąd nie było niepokojących sygnałów. Dodatkowo Straż Miejska codziennie, w trybie stałym, kontroluje fosę, Odrę i wrocławskie zbiorniki wodne pod kątem występowania śniętych ryb" – zapewniają władze Wrocławia.
Urzędnicy zapewniają jednocześnie, że mieszkańcy nie muszą obawiać się picia wody z kranu, bo ta nie pochodzi z Odry, lecz z rzek Oława i Nysa Kłodzka. Ponadto woda, nim trafi do gospodarstw domowych, przechodzi dziesięciokrotny proces oczyszczania.
"Wrocławskie laboratorium w ciągu roku pobiera 10 tys. próbek i wykonuje 100 tys. analiz
wody. To że gotowy produkt jest zdatny do spożycia, potwierdzają również niezależne kontrole sanepidu" – informują urzędnicy z Wrocławia, które to miasto od lat prowadzi kampanię zachęcającą mieszkańców do picia kranówki.
Co doprowadziło do pomoru ryb w Odrze?
Nadal nie wiadomo, co dokładnie stało się, że latem ubiegłego roku na Odrze doszło do katastrofy ekologicznej i masowego pomoru ryb. Zdaniem przedstawicieli władz, przyczyną były "złote algi", co było zbieżne z ekspertyzami niemieckimi, zapewniała minister Anna Moskwa.
W marcu tego roku informacje w tej sprawie opublikował także Greenpeace, który wskazał, że przyczyną zanieczyszczenia rzeki były ścieki zrzucane przez śląskie kopalnie, które wpływały do Odry na wysokości Kędzierzyna-Koźla.