Magdalena Żuk wyjechała na wakacje do egipskiego kurortu pod koniec kwietnia 2017 roku. Tam wypadła z okna w hotelu. Nie przeżyła. Śledztwo w tej sprawie trwa. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze. Jedna z gazet rozmawiała z nią o ostatnio uzyskanych z Egiptu materiałach.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Magdaleny Żuk miała wyskoczyć z okna szpitala w Egipcie w 2017 roku. Śledztwo w tej sprawie nadal trwa
Polska prokuratura uzyskała ostatnio nowe dokumenty w tego kraju
Jednak, jak przekazał prokurator, "po przetłumaczeniu dokumentów uzyskanych ostatnio okazało się, że nie zawierają wszystkich informacji"
– Podejmujemy wszelkie możliwe wysiłki, aby precyzyjnie ustalić okoliczności śmierci pokrzywdzonej. Do wydania kompleksowej opinii toksykologicznej i zakończenia postępowania niezbędne jest jeszcze uzyskanie dodatkowych materiałów ze strony egipskiej – powiedział w rozmowie z "Super Expresem" prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy jeleniogórskiej prokuratury.
Prokuratura komentuje kwestię dokumentów uzyskanych z Egiptu ws. Żuk
Śledczy wyjaśnił też, że "po przetłumaczeniu dokumentów uzyskanych ostatnio okazało się, że nie zawierają wszystkich informacji, o jakie zwróciła się polska prokuratura we wniosku". –Wobec tego niezbędne było skierowanie kolejnego wniosku m.in. o przesłuchanie biegłych, którzy przeprowadzili badania toksykologiczne pokrzywdzonej – przekazał także prokurator.
Przypomnijmy, że pod koniec grudnia 2022 roku portal Gazeta.pl informował, że w wyniku skierowanego wniosku o międzynarodową pomoc prawną, w ostatnim czasie polska prokuratura uzyskała kolejne materiały z Arabskiej Republiki Egiptu.
Prokurator Tomasz Czułowski z Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze powiedział portalowi wówczas portalowi, że: "Aktualnie są one tłumaczone, po czym zostaną poddane analizie pod kątem ich kompletności w stosunku do skierowanego przez polską prokuraturę wniosku".
Wiele hipotez ws. śmierci Polki
Dodajmy, że hipotez na temat śmierci Polki było mnóstwo. Pierwszą hipotezą było samobójstwo, w które nie wierzyła jej rodzina. Inne wersje zdarzenia mówiły o tym, że Magdalena mogła paść ofiarą przestępstwa. Wątek ten był jednak badany przez prokuraturę, ale nie znalazł potwierdzenia w materiale dowodowym. Wykluczono m.in. hipotezę o gwałcie.
27-latka wyjechała do Egiptu w 2017 roku, gdzie chciała spędzić majówkę. Po przylocie wysyłała niepokojące wiadomości do rodziny i znajomych. Obsługa hotelowa znalazła ją nieprzytomną w pokoju, dlatego trafiła do szpitala. Tam doszło do tragedii. Magdalena Żuk wyskoczyła z okna, w efekcie czego zmarła.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.