Pekin "stanowczo sprzeciwia się" propozycji Unii Europejskiej, aby sankcje przeciw Rosji objęły również kilka chińskich firm – przekazał podczas wizyty w Berlinie minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang. Na spotkaniu z szefową niemieckiego MSZ Annaleną Baerbock Qin jasno przedstawił stanowisko swojego kraju.
Reklama.
Reklama.
Unia Europejska chce, aby nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji objął również chińskie firmy
Do informacji tych odniósł się podczas wizyty w Niemczech chiński minister spraw zagranicznych Qin Gang
Szef dyplomacji Chin zapowiedział, że Pekin będzie bronić praw i interesów swoich przedsiębiorców
Chiny reagują na propozycję nowych sankcji UE
Komisja Europejska zaproponowała, aby w najnowszym pakiecie sankcji wobec Rosji na "czarnej liście" umieścić również chińskie firmy wspierające "rosyjską machinę wojenną" – informował w poniedziałek "Financial Times". Doniesienia te spotkały się z bardzo szybką reakcją ze strony Państwa Środka. We wtorek odniósł się do nich minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang, przebywający z wizytą w Niemczech.
Jak oznajmił podczas konferencji z szefową niemieckiego MSZ Annaleną Baerbock, Pekin "stanowczo sprzeciwia się takim praktykom". – Chiny podejmą niezbędne działania, aby zdecydowanie bronić praw i interesów chińskich firm – dodał Qin. Dodał przy tym, że Chiny zamierzają wciąż promować rozmowy pokojowe i nie będą "patrzeć na ogień po drugiej stronie", ani "dolewać oliwy do ognia".
Sama Baerbock podkreślała, że negocjacje w sprawie nowych sankcji cały czas trwają, ale ich celem jest uniemożliwienie rosyjskiemu przemysłowi obronnemu "uzyskania dostępu do towarów mających znaczenie dla wojny".
Równocześnie szefowa niemieckiej dyplomacji zwróciła uwagę, że "Chiny mogą odegrać decydującą rolę w zakończeniu wojny w Ukrainie jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, jeśli tylko się na to zdecydują".
Plan Chin dla Ukrainy
Tymczasem Chiny od ponad roku nie opowiadają się wyraźnie po żadnej ze stron konfliktu toczącego się na terytorium Ukrainy. W rocznicę wybuchu wojny chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało 12-punktowy plan dla Ukrainy, który ma pomóc w nawiązaniu pokoju
Pierwszy punkt chińskiego planu to "poszanowanie suwerenności wszystkich państw", drugi mówi o potrzebie "porzucenia mentalności zimnowojnej i rywalizacji blokowej". Punkt trzeci zakłada "zaprzestanie działań wojennych", a czwarty wzywa do "wznowienia rozmów pokojowych".
Chińskie władze podkreślają w piątym punkcie konieczność "rozwiązania kryzysu humanitarnego", z zaznaczeniem, że koordynatorem w tym zakresie powinna zostać ONZ. W punkcie szóstym mowa o "ochronie cywilów i jeńców wojennych", w siódmym o "zapewnieniu bezpieczeństwa elektrowniom jądrowym". Punkt ósmy odnosi się do odrzucenia stosowania gróźb atomowych i "redukcji strategicznych zagrożeń".
Punkt dziewiąty to "ułatwienie eksportu zboża", dziesiąty mówi natomiast o konieczności "zaprzestania jednostronnych sankcji", co jest odniesieniem do sankcji nałożonych przez USA i państwa zachodnie jako odpowiedź na rosyjską inwazję. Punkt jedenasty zakłada "utrzymanie stabilności łańcuchów dostaw i łańcuchów przemysłowych", dwunasty postuluje "wspieranie odbudowy stref ogarniętych konfliktem po jego zakończeniu".