9 maja odbył się pierwszy półfinał tegorocznej Eurowizji. Do finału przeszedł m.in. reprezentujący Szwajcarię Remo Forrer. Jego piosenkę współtworzył polski producent muzyczny Tribbs – widzowie mogli go dostrzec za kulisami razem ze szwajcarskim artystą.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
67. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli wieczór pełen muzyki, wzruszeń i uśmiechu już w sobotę 13 maja. Impreza w Liverpoolu rozpocznie się o godz. 21:00, a w naTemat znajdziecie wszystkie najważniejsze komentarze, informacje oraz relację na żywo z naszymi autorskimi opiniami. Przeżywaj koncertowe emocje z nami. Razem dowiemy się, które państwo w 2023 roku zasłużyło na kryształowy mikrofon!
Tribbs (Mikołaj Trybulec) to polski producent muzyczny.
Można go było zobaczyć za kulisami tegorocznego pierwszego półfinału Eurowizji, gdyż pomagał w stworzeniu piosenki reprezentanta Szwajcarii.
Trybulec współtworzył również kawałek "Solo" Blanki.
Tribbs na Eurowizji 2023
Z piętnastu uczestników półfinału Eurowizji wyłoniono dziesięciu reprezentantów, którzy zawalczą w finale konkursu, który odbędzie się w sobotę 13 maja. Wśród szczęśliwców znalazł się m.in. reprezentujący Szwajcarię z kawałkiem "Watergun" Remo Forrer.
Uważni widzowie mogli zauważyć, że za kulisami siedział z nim polski producent muzyczny Tribbs (Mikołaj Trybulec), który współtworzył kawałek szwajcarskiego artysty. Trybulec po raz pierwszy pojawił się na konkursie, choć już od 2019 wspomagał jako współkompozytor, współproducent i współautor takich artystów na Eurowizji, jak:
Lake Malawi "Friend of a Friend" (Czechy)
Blas Cantó "Universo" (Hiszpania)
Vincent Bueno "Amen" (Austria)
Krystian Ochman ("River")
Co ciekawe, Tribbs wsparł w tym roku również polską reprezentantkę Blankę. Trybulec jest współkompozytorem oraz współproducentem piosenki "Solo".
Pierwszy półfinał Eurowizji
We wtorek w Liverpoolu wystąpili artyści z 15 krajów, takich jak: Norwegia, Malta, Serbia, Łotwa, Portugalia, Irlandia, Chorwacja, Szwajcaria, Izrael, Mołdawia, Szwecja, Azerbejdżan, Czechy, Holandia, Finlandia.
Według bukmacherów największe szanse na przejście do finału miały: Szwecja, Finlandia, Norwegia, Izrael oraz Czechy. Przypomnijmy, że te trzy pierwsze kraje to jedni z faworytów do wygrania całej Eurowizji. Największym czarnym koniem całego konkursu jest Szwedka Loreen z utworem "Tattoo".
"Loreen to główna faworytka tegorocznej Eurowizji. Dlaczego? Bo raz już wygrała. Szwedzka artystka marokańskiego pochodzenia z przytupem zwyciężyła Eurowizję w 2012 roku ze swoim hitem 'Euphoria', który zawojował Europę. Od tamtego momentu pozostaje jednym z najbardziej uwielbianych i ikonicznych uczestników Konkursu Piosenki Eurowizji w całej jego historii" – pisała w swoim tekście Ola Gersz.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.