logo
Krzysztof Adamski został zwolniony z "TTBZ". fot Artur Zawadzki/REPORTER // fot. Adam Jankowski/REPORTER
Reklama.
67. finał Konkursu Piosenki Eurowizji, czyli wieczór pełen muzyki, wzruszeń i uśmiechu już w sobotę 13 maja. Impreza w Liverpoolu rozpocznie się o godz. 21:00, a w naTemat znajdziecie wszystkie najważniejsze komentarze, informacje oraz relację na żywo z naszymi autorskimi opiniami. Przeżywaj koncertowe emocje z nami. Razem dowiemy się, które państwo w 2023 roku zasłużyło na kryształowy mikrofon!

Kultowe produkcje Polsatu przechodzą w ostatnim czasie prawdziwą rewolucję. Kilka dni temu informowaliśmy o zwolnieniu Katarzyny Dowbor z "Naszego nowego domu", a niedługo później okazało się, że z pracę stracił także choreograf Krzysztof "Kris" Adamski z programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

"Był choreografem uczestników kilku ostatnich edycji 'Twoja Twarz Brzmi Znajomo'. To on odpowiadał za starannie opracowane ruchy gwiazd podczas wcielania się w wylosowaną postać. Krzysztof 'Kris' Adamski stworzył ponad 150 układów tanecznych do produkcji reklamowych, a jako reżyser współpracował m.in. z Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Langiem, czy Maciejem Kowalewskim" - przypomniano.

"Telewizja Polsat pragnie podziękować Krzysztofowi za ogromne zaangażowanie w realizację i wspólny sukces najlepszego muzycznego show 'Twoja twarz brzmi znajomo'" - czytamy w oświadczeniu Polsatu.

"Kris" o kulisach zwolnienia z Polsatu

Choreograf w rozmowie z "Faktem" ujawnił, w jakich okolicznościach został zwolniony z formatu. Ponoć nastąpiło to tuż po odsunięciu od "Naszego nowego domu" Katarzyny Dowbor.

– Kasię Dowbor zwolniono o godzinie 10, mnie o 14. Ale to, że Edward Miszczak mnie wyrzuca, to jest teraz komplement, bo dołączyłem do grona Gąsowski, Skrzynecka, Wiśniewski czy właśnie Kasia Dowbor – mówił.

– Nie czuję żadnej porażki, bo 2 tygodnie wcześniej na spotkaniu całej ekipy "Twoja twarz brzmi znajomo" Edward Miszczak ogłosił, że mamy rekord oglądalności, prawie 2 miliony widzów, gdy inne programy mają po 800 tysięcy. Mnie też osobiście dziękował, więc poniedziałkowe spotkanie było zaskoczeniem – dodał.

Adamski zwierzył się też, co miał usłyszeć na "do widzenia". Nadal nie wie, jaki był tego powód.

– Decyzji o zwolnieniu nie uzasadniono, usłyszałem tylko "dziękuję" i dostałem cygara oraz zapalniczkę. (...) Zwolnienie mnie przypominało rozstanie starych, dobrych kochanków: "Słuchaj, byłeś świetny, zrobiłeś dobrą robotę i zapracowałeś na nasz sukces. Dzięki tobie mamy najlepszy program, rekord oglądalności, ale pewne formaty się wyczerpują, potrzebujemy zmian, świeżego oddechu"... Czyli: było świetnie, ale już cię nie kocham – stwierdził.

To już kolejna – trzecia osoba, którą na przestrzeni ostatnich miesięcy odsunięto od "TTBZ". Tuż przed rozpoczęciem 18. edycji show pożegnano się z Katarzyną Skrzynecką i Michałem Wiśniewskim. Prowadzący Piotr Gąsowski odszedł w geście solidarności.