"Ciągle jeździ, narzeka, jęczy, nic mu się nie podoba". Tak Szydło uderzyła w Tuska Burczymuchą
redakcja naTemat
13 maja 2023, 15:29·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 maja 2023, 15:29
W Warszawie odbywa się weekendowy kongres programowy PiS, w którym bierze udział również była premier Beata Szydło. Europosłanka PiS zainaugurowała jeden z paneli, poświęcony rodzinie, i właśnie wtedy padły słowa, które błyskawicznie obiegły internet. Takie określenie wymyśliła dla Donalda Tuska.
– Tutaj jest miejsce dla każdego. Zawsze to powtarzamy. Nie odrzucamy nikogo. Chcemy, żeby nasze programy wypełniały oczekiwania każdego z państwa. Bo na tym polega rządzenie. My nie tworzymy programów dla wyborców Prawa i Sprawiedliwości, które mają zaspokajać tylko i wyłącznie oczekiwania jednej grupy. Tworzymy programy dla wszystkich – zaczęła swoją przemowę.
W pewnym momencie w tej przemowie pojawił się Donald Tusk. A właściwie określenie pod jego adresem, zaczerpnięte z Marii Konopnickiej.
Co Szydło powiedziała o Tusku
– Niektórzy eksperci, niektórzy dziennikarze mówią, że jeździ w tej chwili po Polsce taki człowiek, którego można by określić – będziemy rozmawiać o rodzinie, więc myślę, że można się do literatury dziecięcej trochę odwołać – taki Donald Burczymucha. I ciągle jeździ, narzeka, jęczy, że nic się mu nie podoba, wszystko krytykuje, w zamian niewiele proponuje, ale ostatnio zaczyna być też coraz bardziej agresywny i zaczyna być też człowiekiem, który uderza w godność Polaków – stwierdziła Szydło.
Dlaczego? Tak dowodziła: – Bo on, krytykując nasze programy społeczne, nie krytykuje wyborców PiS. Krytykuje każdego z państwa. Krytykuje i uderza w każdego, kto korzysta czy to z 500 plus, czy 13., 14. emerytury, czy z innych programów społecznych, które zostały wprowadzone w ciągu ostatnich lat. To nie są programy dla jednej wybranej grupy. To są programy dla Polaków.
– Ale dzisiaj, jeżeli on jest tak agresywny i atakuje, obraża Polaków, to następnym krokiem będzie zapewne to, że te programy będzie chciał zlikwidować i odebrać. Jeżeli dziś tym gardzi, to znaczy, że nie chce, żeby były kontynuowane. Tyle na temat tego Burczymuchy – stwierdziła.
Przypomnijmy, kongres PiS zaczął się w sobotę 13 maja. Podczas inauguracyjnego wystąpienia Jarosław Kaczyńskistwierdził, że nie walczy o trzecią kadencją, a o kolejne 8 lat władzy w Sejmie. – Musimy uczynić jeszcze więcej w ciągu - miejmy nadzieję - kolejnych ośmiu lat. Z tą wiarą otwieram nasze spotkanie – mówił.
Szydło o śmierci 8-letniego Kamila
Wcześniej, tego samego dnia rano, Beata Szydło wystąpiła w RMF FM i zabrała głos m.in. w sprawie śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy.
– Trzeba wyciągnąć wnioski, ale nie można grać śmiercią dziecka w kampanii wyborczej. To robi Platforma Obywatelska i opozycja – tak Beata Szydłoodniosła się do dyskusji po śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy. – To nie pomoże ani w poprawie systemu, ani nie unikniemy zbyt emocjonalnych dyskusji – dodała.