nt_logo

Radny PiS jest milionerem dzięki państwowej posadzie. Nawet w partii się zagotowało

Mateusz Przyborowski

17 maja 2023, 17:09 · 3 minuty czytania
Marcin Pawlicki, radny PiS ze Szczecina, zarobił w ubiegłym roku ponad milion złotych. Wszystko dzięki temu, że zasiada w zarządzie państwowej spółki Enea. Zszokowani są nawet lokalni politycy partii. – Powinien zrezygnować z bycia radnym, jeśli chce tyle zarabiać – mówią.


Radny PiS jest milionerem dzięki państwowej posadzie. Nawet w partii się zagotowało

Mateusz Przyborowski
17 maja 2023, 17:09 • 1 minuta czytania
Marcin Pawlicki, radny PiS ze Szczecina, zarobił w ubiegłym roku ponad milion złotych. Wszystko dzięki temu, że zasiada w zarządzie państwowej spółki Enea. Zszokowani są nawet lokalni politycy partii. – Powinien zrezygnować z bycia radnym, jeśli chce tyle zarabiać – mówią.
Marcin Pawlicki, radny PiS ze Szczecina Fot. Zrzut ekranu / Wiadomosci.szczecin.eu

Marcin Pawlicki to mało znany polityk Prawa i Sprawiedliwości. Związany jest z partią od przeszło 20 lat, a zaczynał jako brukselski asystent Marka Gróbarczyka. W przeszłości był także wiceprezydentem Szczecina.


Marcin Pawlicki jest obecnie przewodniczącym klubu PiS w Radzie Miasta. A także wiceprezesem zarządu ds. operacyjnych w Enei – spółce z siedzibą w Poznaniu, należącej do Skarbu Państwa.

Marcin Pawlicki, radny PiS ze Szczecina, jest milionerem. Pracuje w spółce Enea

Właśnie poznaliśmy oświadczenie majątkowe radnego Pawlickiego. W 2022 roku polityk zarobił z tego tytułu przeszło 1 mln 140 tys. zł (średnio 95 tys. zł miesięcznie). Do tego trzeba oczywiście doliczyć dietę radnego (rocznie mniej niż połowa tego, co zarabia miesięcznie w Enei).

Szef klubu PiS w szczecińskiej RM miał także spore wydatki – w grudniu przekazał darowiznę na swoją partię, w sumie ponad 42 tys. zł. Jak przypomina Onet, już w 2021 roku jego zarobki budziły kontrowersje – na państwowej posadzie zarobił blisko 660 tys. zł.

Z jego oświadczenia majątkowego dowiadujemy się także, że ma 20 tys. zł i 40 tys. euro oszczędności (w 2021 miał 347 tys. zł), kupił mieszkanie o powierzchni 45 mkw. (wycenia je na 255 tys. zł) i ma sporą liczbę akcji (CCC, GPW i PKO BP, na które przeznaczył ponad 437 tys. zł).

"Tak po ludzku to nawet nie wypada aż tyle zarabiać"

Najbardziej zaskakują jednak jego zarobki z 2022 roku. Do tego stopnia, że zagotowało się także w jego partii. – Tak po ludzku to nawet nie wypada aż tyle zarabiać – powiedziała w rozmowie z Onetem osoba związana z PiS.

Jeden z lokalnych polityków PiS: – Powinien zrezygnować z bycia radnym, jeśli chce tyle zarabiać. Po pierwsze dlatego, że bycie radnym wymaga zaangażowania i trzeba się w dużej mierze temu poświęcić. Po drugie: lepiej, żeby takie zarobki nie wychodziły na światło dzienne. Teraz docierają do nas oburzone głosy nie tylko ze strony polityków, ale przede wszystkim samych pracowników Enei. Przecież dla nich to jest skandal.

Dziennikarze wysłali do Pawlickiego pytania ws. jego zarobków i wydatków. Zapytali m.in. o darowizny na rzecz partii oraz o to, co składa się na jego dochód w wysokości ponad miliona złotych za pracę w Enei. Do tej pory nie otrzymali odpowiedzi.

Pawlicki jest także jednym z bohaterów tzw. afery mailowej. Z upublicznionej przez portal "Poufna rozmowa" wiadomości wynika ponadto, że w 2019 polityk wysłał swoje CV do wiceprezesa PiS Joachima Brudzińskiego.

"Niecałe dwa tygodnie później szczeciński radny zasiadał już w radzie nadzorczej Grupy Azoty S.A. Tarnów. W 10 miesięcy zarobił ponad 126 tys. zł. Do Enei trafił w październiku 2020. Najpierw zarabiał około 30 tys. zł miesięcznie, rok później 55 tys., a w 2021 r. średnio jego miesięczny dochód z Enei wyniósł 95 tys. zł" – wylicza Onet.

Jeden z przedstawicieli PiS powiedział portalowi, że Marcin Pawlicki "nie ma takich kompetencji, by zasiadać na tak wysokim stanowisku, jednak jest wierny". Na stronie Enei czytamy z kolei, że radny "posiada wykształcenie bezpośrednio związane z zarządzaniem".

"Ukończył studia magisterskie w Wyższej Szkole Zarządzania w Warszawie, a także uzyskał tytuł Master of Business Administration Oxford Brookes University. Biegle posługuje się językiem angielskim. Posiada kilkunastoletnie doświadczenie zawodowe na stanowiskach menedżerskich, w tym w branży energetycznej" – czytamy w jego biogramie.