W 2012 roku PKB wzrosło o 2,0 procent. Na zdjęciu premier Donald Tusk podczas przedstawiania danych GUS dotyczących PKB w latach poprzednich.
W 2012 roku PKB wzrosło o 2,0 procent. Na zdjęciu premier Donald Tusk podczas przedstawiania danych GUS dotyczących PKB w latach poprzednich. Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta

Z pierwszych wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2012 wynika, że polska gospodarka zwalnia. W 2012 Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 2 procent. To spory spadek względem roku poprzedniego, ale wynik jest zgodny z prognozami.

REKLAMA
Główny Urząd Statystyczny opublikował wstępne szacunki projektu krajowego burtto (PKB). Z raportu wynika, że w 2012 roku PKB był realnie wyższy o 2,0 procent w porównaniu do roku poprzedniego. Oznacza to, że polska gospodarka zwalnia, bowiem rok wcześniej wzrost PKB kształtował się na poziomie 4,3 proc.
Do wzrostu PKB przyczynił się pozytywny wpływ eksportu netto oraz w niewielkim stopniu krajowego popytu konsumpcyjnego – czytamy we wstępnym szacunku GUS.

W 2012 r. popyt krajowy zwiększył się o 0,1 % przy wzroście PKB o 2,0 %. W 2011 r. popyt krajowy wzrósł realnie o 3,4 % przy wzroście PKB o 4,3 %.

Spożycie ogółem w 2012 r. przekroczyło poziom z 2011 r. o 0,4 %, w tym spożycie indywidualne o 0,5 % (w 2011 r. odpowiednio: o 1,5 % oraz o 2,5 %). CZYTAJ WIĘCEJ


wstępne szacunki GUS

Dane wstępne są zgodne z przewidywaniami. Ministerstwo Gospodarki oraz Narodowy Bank Polski prognozowały wzrost na poziomie 2,3 procent. Spowolnienie było pewne w dwóch ostatnich kwartałach ubiegłego roku. Stało się tak, bo Euro 2012 i entuzjazm z nim związany napędzały naszą gospodarkę tylko do lipca. Potem konsumpcja spadła, a gospodarka zwolniła. Nie bez znaczenia był też kryzys, przez który firmy ograniczały podnoszenie pensji oraz nowe zatrudnienie.
Rok temu zaskakująco dobre wyniki PKB kwitowano krótko: inwestycje w naszym kraju mają się coraz lepiej. Dzięki nim, a wbrew zmniejszonej aktywności handlowej obywateli, wzrost PKB w Polsce wg danych GUS w 2011 roku wyniósł aż 4,3 proc. To niemal dwa razy więcej niż w europejskich potęgach. Teraz niestety mamy do czynienia z tendencją spadkową.
Ekonomista Witold Orłowski pisał na swoim blogu, że nie bardzo chwilowo widać, co miałoby zatrzymac proces spowalniania wzrostu PKB. Z kolei Obserwator Drogowy zauważał, że to inwestycje drogowe mogą odpowiadać za ciągnięcie w dół PKB.

Co to jest PKB?

Zsumowana wartość dóbr i usług wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu. Najczęściej PKB ocenia się na przestrzeni roku lub kwartału. W trakcie sumowania ważne jest tylko kryterium geograficzne, nie liczy się pochodzenie kapitału ani własność firmy. Często podaje się też PKB per capita, czyli na jednego mieszkańca. Zmiany PKB są miarą wzrostu gospodarczego. Nie jest to jednak miara pokazująca realną zamożność społeczeństwa, gdyż nie uwzględnia liczby ludności oraz rozłożenia kapitału wśród ludzi. Wzrost lub spadek PKB liczy się w prosty sposób: porównując jego poziom z danego okresu do poprzedniego. CZYTAJ WIĘCEJ


Tutaj znajdziesz
wstępne szacunki Głównego Urzędu Statystycznego.