
Jade Jagger wraz ze swoim chłopakiem zostali zatrzymani przez policję na Ibizie. Wcześniej partner córki lidera The Rolling Stones miał się zachowywać "dziwnie" i zaczepiać sprzedawczynie w sklepie. Na miejsce zostało wezwanych aż siedmioro policjantów. Doszło do szarpaniny.
51-letnia Jade Jagger jest projektantką biżuterii i jedną z ośmiu córek Micka Jaggera z The Rolling Stones. W 2021 r. rozwiodła się ze swoim mężem, Dj-em Adrianem Fillarym, po dziewięciu latach małżeństwa. Od niedawna spotyka się z 31-letnim Anthonym Hinksonem. W ostatnim czasie przebywali razem na Ibizie, gdzie kobieta od wielu lat ma swój dom.
Jade Jagger i jej partner aresztowani przez policję na Ibizie. Co się stało?
Z relacji świadków cytowanych przez "Daily Mail" wynika, że awantura rozpętała się obok restauracji La Oliva w samym sercu starówki w środę wieczorem. "Chłopak Jade zachowywał się bardzo dziwnie. Nie wiem, dlaczego taki był" – czytamy.
Przed aresztowaniem mężczyzna miał wejść do znajdującego się naprzeciwko sklepu z ubraniami, by kupić sukienkę. "Przeszkadzał dziewczynom w sklepie i zwracał uwagę dziewczynie, która tam pracowała. Naprawdę nie miało to większego sensu. Powiedział: 'Daj mi tę pieprzoną sukienkę'. Był naprawdę niegrzeczny" – relacjonuje świadek. Kelnerka z sąsiadującej restauracji twierdziła, że był "super pijany".
Następnie wrócił do restauracji i próbował wręczyć sukienkę kelnerce, by "spróbowała czegoś nowego". Jego zachowanie miało być nieobliczalne, agresywne i nie chciał opuścić lokalu, więc kierownik wezwał na miejsce policję. Przybyło siedmioro funkcjonariuszy, którzy próbowali go uspokoić, ale on stawiał opór i mówił "naprawdę okropne rzeczy". Do sieci trafiło nagranie, na którym 31-latek jest sprowadzany do parteru.
Do akcji wkroczyła Jade Jagger, która miała popchnąć jednego z policjantów i zarzucić im rasizm w stosunku do jej partnera. "Aresztujecie go tylko dlatego, że jest czarny" – miała mówić według świadka. Policjant miał kazać jej przestać i iść do domu, ale ona nie ustępowała i szła za nimi, więc również została zakuta w kajdanki.
Świadek cytowany przez dziennik przyznał jednak, że nie widział, by atakowała funkcjonariusza. Przebieg wydarzeń ustali sąd na Ibizie. Para ma być przesłuchana dziś lub jutro rano. Są podejrzewani o napaści na policję i stawianie oporu w czasie aresztowania.
Zobacz także
