
W miejscowości Zawoja w województwie małopolskim doszło do wypadku. Wszystko stało się na terenie karczmy, a dokładnie na schodach zewnętrznych, które z budynku prowadziły nad rzekę stromym zejściem. W pewnym momencie schody zawaliły się, kilka osób zostało poszkodowanych, w tym dwie poważnie.
Zawoja: zawaliły się schody od karczmy – są poszkodowani
W sobotę wieczorem Rzecznik Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Krakowie mł. kpt. Hubert Ciepły w rozmowie z TVN24 poinformował, że w miejscowości Zawoja zawaliły się schody należące do karczmy. Schody znajdowały się na zewnątrz i prowadziły do głębokiego i stromego jaru nad rzekę.
Jak przekazał rzecznik, siedem osób zostało poszkodowanych – pięć z nich strażacy opatrywali na miejscu, a dwie będące w stanie poważnym przekazano ratownikom medycznym.
"Gazeta Krakowska" przekazała więcej szczegółów – zgodnie z ich relacją do szpitala trafiło także trzyletnie dziecko, które na własną rękę do lecznicy zawiózł jego tata. Nikt z poszkodowanej grupy nie ma obrażeń zagrażających życiu. Na razie nie wiadomo, czy te osoby to rodzina lub grupa znajomych. Doznali potłuczeń, a część z nich złamania kończyn. Mł. bryg. Łukasz Białończyk, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej powiedział w rozmowie z lokalnym portalem, że grupa kilkunastu osób przebywała na schodach, robiąc sobie zdjęcia. Wtedy doszło do załamania konstrukcji. Do zdarzenia doszło około godziny 19:00, w akcji ratowniczej wzięło udział 50 strażaków. Na miejscu pracowali także powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i policjanci. Po nadzorem prokuratury zostanie wszczęte dochodzenie, mające ustalić, jak doszło do wypadku i kto ponosi odpowiedzialność. Przypomnijmy, że zaledwie dzień wcześniej doszło do pożaru w hotelu. "W Krainie Alicji Wellness & Spa" w Nałęczowie. Dym był widziany z odległości kilku kilometrów, a na miejscu musiało pracować ponad 20 zastępów strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Zobacz także
