nt_logo

Tymi słowami ksiądz wywołał wściekłość rodziców. Zdradził, co mu najbardziej przeszkadza

Mateusz Przyborowski

23 maja 2023, 13:21 · 3 minuty czytania
Ks. Daniel Wachowiak wywołał na Twitterze burzę po tym, jak stwierdził, że "w przeżyciu mszy najbardziej przeszkadzają rodzice, którzy nie reagują" na zachowanie swoich dzieci. Część internautów poparło duchownego, inni skrytykowali go w równie mocnych słowach.


Tymi słowami ksiądz wywołał wściekłość rodziców. Zdradził, co mu najbardziej przeszkadza

Mateusz Przyborowski
23 maja 2023, 13:21 • 1 minuta czytania
Ks. Daniel Wachowiak wywołał na Twitterze burzę po tym, jak stwierdził, że "w przeżyciu mszy najbardziej przeszkadzają rodzice, którzy nie reagują" na zachowanie swoich dzieci. Część internautów poparło duchownego, inni skrytykowali go w równie mocnych słowach.
Ks. Daniel Wachowiak napisał o dzieciach na mszy. Rodzice są wściekli Fot. Karol Porwich / East News / Zdjęcie poglądowe

Ks. Daniel Wachowiak to duchowny z archidiecezji poznańskiej, który swoimi komentarzami na Twitterze często wywołuje spore kontrowersje. Tak było również tym razem. Wszystko zaczęło od udostępnienia wpisu jednej z internautek sprzed roku. Kobieta pożaliła się na to, jak została potraktowana z córką w trakcie mszy w kościele.


Ks. Daniel Wachowiak o dzieciach na mszy. Wielu rodziców jest oburzonych

"Mi ksiądz z ambony kazał wyjść z kościoła, bo dwulatka biegała dookoła ławek na kazaniu. Nie wyszłam i nie zareagowałam, zastanawiałam się, jak długo może trwać przerwa w kazaniu i czy zejdzie, żeby nas wyprowadzić. Po paru sekundach wrócił do kazania" – napisała.

W swoim komentarzu do tego wpisu ks. Daniel Wachowiak stwierdził, że "w przeżyciu mszy najbardziej przeszkadzają rodzice, którzy nie reagują, gdy powinni zareagować". "Rodzice, dla których dzieciocentryzm wyparł zrozumienie tego, jak ważna jest Liturgia i jak trudno głosi się i słucha się Słowa" – ocenił.

Na komentarze pod jego wpisem nie trzeba było długo czekać. Niektórzy internauci przyznali duchownemu rację – na przykład: "To prawda. Jest to zresztą pokłosie kryzysu ojcostwa. Od tego jest ojciec, żeby zachowywać w rodzinie dyscyplinę i żeby takie rzeczy się nie działy".

"Przykro mi, że moje małe dzieci księdzu przeszkadzają"

Jednak większość rodziców krytycznie oceniła słowa ks. Wachowiaka o dzieciach, które uczestniczą w mszach.

  • "Czyli dzieci do kościoła przyprowadzać nie wolno, bo to przeszkadza, a ci bez dzieci wstępu na mszę dla dzieci też mieć nie powinni, bo przeszkadzają swoim podejściem? Jestem za, sztywna segregacja",
  • "Cóż, przykro mi, że moje małe dzieci księdzu przeszkadzają. Nie będę też czekał do 7 roku życia, by pokazywać im, że na mszę trzeba chodzić. Zresztą mogę wcześniej umrzeć i nie zdążyć im tego wtedy pokazać. Dlatego chodzę na takie msze, na których są mile widziane",
  • "Gratuluję podejścia. Mamy 1,5-rocznego malucha, który nie wysiedzi spokojnie i nie będzie w stanie zrozumieć, gdzie jest. Na ile lat jako rodzice mamy wyłączyć się od udziału w mszy św.? Starszy, 8 lat, czasami się zapomina i trzeba przypominać. Też mamy go nie przyprowadzać?",
  • "Jeśli dziecko przeszkadza ci w modlitwie, to zacznij się modlić, a dziecko przestanie ci przeszkadzać",
  • "I wy się dziwicie, że ubywa wiernych".

Głos zabrała także autorka wpisu udostępnionego przez kapłana. "Pusty kościół bez dzieci, śmierdzących bezdomnych, bez niepełnosprawnych umysłowo zakłócających liturgię, z garstką prawdziwie kontemplujących liturgię, jesteście już blisko ideału" – napisała.

W odpowiedzi ks. Wachowiak stwierdził, że jej "zachowanie w kościele nie było wyrazem Miłości do Boga i bliźniego, ale buty i uczynienia bożka ze swego sposobu wychowania dziecka".

Ks. Wachowiak zasłynął także wpisem w trakcie niedawnych piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Po tym, jak Maroko pokonało Hiszpanię 3:0 w rzutach karnych i wywalczyło awans do ćwierćfinału, kapłan opublikował wpis, doszukując się wątku religijnego.

"Symboliczna wygrana muzułmańskiego Maroka nad zlaicyzowaną Hiszpanią" – napisał. Ksiądz postanowił szybko się zreflektować, dodając kolejny komentarz. "Napisałem tego tweeta nieco kąśliwie. Prawda jest taka, że piłka to tylko sport, więc nie dopatruję się metafizycznej głębi, ale wpisem ująłem metafizyczne spostrzeżenie. Jak nie chrześcijaństwo w Europie, to będzie islam. Nie niewiara" – stwierdził.