W poniedziałek przed południem Andrzej Duda wygłosi w Pałacu Prezydenckim oświadczenie. Prawdopodobnym tematem wystąpienia głowy państwa będzie decyzja w sprawie przeforsowanej przez PiS w parlamencie ustawy "lex Tusk".
Reklama.
Reklama.
Nagłe oświadczenie prezydenta. Chodzi o lex Tusk?
O godz. 10:30 w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda wygłosi oświadczenie – informuje w poniedziałek rano serwis 300polityka.pl.
Choć nie jest oficjalnie znany temat poniedziałkowego oświadczenia, to weekendowe zapowiedzi prezydenckiego ministra Andrzeja Dery sugerują, że może chodzić o ustawę o powołaniu komisji ds. rosyjskich wpływów, nazwaną przez opozycję "lex Tusk", która trafiła na biurko Andrzeja Dudy.
W niedzielę Andrzej Dera powiedział w TVN24, że w Kancelarii Prezydenta trwają analizy dotyczące zapisów ustawy. Jak dodał, "prezydent podejmie decyzję i nie będzie to długi okres".
– Można się spodziewać w krótkim terminie decyzji pana prezydenta, która zostanie ogłoszona publicznie, bo jawność życia publicznego jest również wartością konstytucyjną – powiedział Andrzej Dera. Stwierdził też, że będzie to termin "krótszy" niż trzy tygodnie.
Czy Duda podpisze lex Tusk?
Jak informowaliśmy w naTemat, o "poważnych kontrowersjach" w sprawie ustawy przeforsowanej w parlamencie przez środowisko polityczne Andrzeja Dudy mówił niedawno Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta.
– Nie będę uprzedzał o decyzji pana prezydenta. Sprawa budzi poważne kontrowersje publiczne, więc tym bardziej analizy będą szczegółowe i wnikliwe. Pan prezydent ma kilka możliwości do zastosowania i jedną z nich wybierze – powiedział Paweł Szrot w radiowej Trójce.
Ustawę ostro krytykuje opozycja, twierdząc, że jej głównym celem jest pozbawienie Donalda Tuska prawa do pełnienia funkcji publicznych. Wielu ekspertów również ponadto, że jej zapisy są niekonstytucyjne.
O zawetowanie "lex Tusk" do Andrzeja Dudy zwróciła się także Naczelna Rada Adwokacka. Jak podała rp.pl, uchwałę przyjęto przez aklamację na posiedzeniu plenarnym w niedzielę. W ocenie NRA ustawa nie powinna zaistnieć w demokratycznym państwie prawnym. Rada wymieniła także, które prawa i wolności narusza przyjęta przez Sejm ustawa "lex Tusk".
To m.in. prawo obywatela do rozpatrzenia jego sprawy przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd, ale także art. 78 Konstytucji RP, który gwarantuje prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji, czy gwarantowana w Konstytucji zasada nullum crimen sine lege, która stanowi, że odpowiedzialności karnej może podlegać tylko ten obywatel, który dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.
"Ustawa zapobiegająca Tuskowi" – tak z kolei renomowany niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zatytułował artykuł na temat forsowanej przez PiSkomisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce.
"Polski parlament uchwalił ustawę, która zdaniem krytyków ma utrudnić lub wręcz zapobiec zmianie rządu po wyborach na jesieni i jest skierowana przede wszystkim przeciwko liderowi opozycji Donaldowi Tuskowi" – ocenia FAZ.
Dziennik tłumaczy swoim czytelnikom, że ustawa obliczona jest na to, aby "uniemożliwić politykowi opozycji objęcie państwowych urzędów".