30 maja z Wisły wyłowiono zwłoki kobiety. Jej tożsamość udało się ustalić 1 czerwca. Prawdopodobnie była w ciąży. Wcześniej funkcjonariusze ujawnili, jak wyglądała, by znaleźć kogoś, kto pomoże w jej rozpoznaniu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zwłoki kobiety w Wiśle – prawdopodobnie była w ciąży
Zwłoki kobiety wyłowiono z rzeki 30 maja w okolicach Kwidzynia. Jej tożsamość udało się ustalić 1 czerwca. Wcześniej policja podała jej rysopis, by znaleźć kogoś, kto potwierdzi jej tożsamość. Podawano, że kobieta ma około 40-50 lat.
Teraz już wiemy, że najprawdopodobniej to 39-letnia mieszkanka powiatu grudziądzkiego.
Kobieta jest szczupłej budowy ciała, ma ok.165 cm wzrostu, włosy długie, do ramion w kolorze ciemnym, z wygolonym paskiem przez środek głowy.
Była ubrana w tunikę w kolorze czarnym, z nieczytelnym żółtym napisem na wysokości klatki piersiowej, spodnie w kolorze czarnym z pasem-ściągaczem ciążowym koloru czerwono-czarnego, kurtkę ortalionową w kolorze czarnym z napisem na kapturze "Pit Bull West Coast", buty sportowe w kolorze czarnym, z niebieskimi wstawkami marki Reebok – podawała policja.
Wśród cech szczególnych można wyróżnić przede wszystkim tatuaże. Na lewym przedramieniu tatuaż z wizerunkiem pająka oraz pajęczyny nachodzącej na nadgarstek. Poza tym ujawniono pęk kluczy z brelokiem o napisie "Playtime".