W niedzielę w Warszawie odbędzie się Wielki Marsz Donalda Tuska i opozycji. Wydarzenie odbędzie jednak nie tylko w Polsce. Swoje marsze organizuje też Polonia, w tym ta niemiecka.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
O marszu w Warszawie piszą również niemieckie media. "Równolegle do marszu w Warszawie w kilku miastach Niemiec demonstrować będą żyjący tam Polacy. Wielu wybiera się też do Polski, aby być w stolicy 4 czerwca" – czytamy na stronie Deutsche Welle.
Polonia też organizuje się na Marsz 4 czerwca
W Niemczech wydarzenia z okazji 4 czerwca odbędą się w trzech miastach: w Berlinie, we Frankfurcie nad Menem i w Oberhausen. – Będzie transmisja tego, co dzieje się w Warszawie, a także przemówienia mieszkających w Niemczech Polaków i gości międzynarodowych, do tego występy zespołów muzycznych – mówił DW Maciej Kowalski, współorganizator wiecu w Oberhausen, a zarazem koordynator Koalicji Obywatelskiej w Niemczech.
Demonstracja o nazwie "Solidarność z Marszem 4.06" odbędzie się przed Bramą Brandenburską w Berlinie. "Polonio! Pokażmy, że potrafimy się zjednoczyć i pokazać nasze niezadowolenie z rządów PiS!!! Dość wstydu, dość arogancji władzy!!!" – podano na stronie organizatorów na Facebooku.
Ale nie tylko niemiecka Polonia będzie organizować takie spotkania. Wydarzenia z tej okazji planowane są też w USA, Belgii, Wielkiej Brytanii, we Francji, Włoszech czy w Kanadzie.
– Chodźcie, chodźcie – powiedział do kamery Donald Tusk, pokazując z balkonu warszawską ulicę. – Tam będziemy szli 4 czerwca w niedzielę. Tam będzie morze biało-czerwonych flag – dodał.
– Zrobimy im konsultacje społeczne, jakich jeszcze nie wiedzieli. I będziemy szli z serduszkami biało-czerwonymi. Przygotowały je nasze dzieci, bo to tak naprawdę dla nich będziemy maszerować. Do zobaczenia! – podsumował.
O mobilizacji z okazji nadchodzącej manifestacji pisała kilka dni temu dziennikarka naTemat Katarzyna Zuchowicz. Z całej Polski do Warszawy ma przyjechać około 400-500 autokarów zorganizowanych przez PO.
– Z pewnością będzie to największy marsz po 2015 roku. Nie pamiętam tak dużego zainteresowania poza Warszawą, takich emocji – powiedział Tomasz Siemoniak. – Z 40-tysięcznego Sieradza jadą cztery autokary, na które w dużej mierze ludzie sami się składają. Sporo osób dojedzie jeszcze samochodami. Mobilizacja jest ogromna – dodał Cezary Tomczyk.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.