W kawiarni Czytelnik, która jest obok Sejmu, doszło do niespodziewanego spotkania polityków PiS i PO. Na spotkaniu Campus Polska pojawił się bowiem był szef KPRM i polityk PiS Michał Dworczyk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"Dzisiaj na spotkaniu Campus Polska z dziennikarzami niespodziewanie pojawił się w Czytelniku panDworczyk. W atmosferze ogólnego zdziwienia wytłumaczyłem mu kulturalnie, że spotkanie ma charakter zamknięty. Przepraszam oburzonych, że go nie pobiłem, a tylko grzecznie pożegnałem" – zrelacjonował nieco ironicznie tę wizytę Michała Dworczyka na Twitterze Sławomir Nitras zPO.
Zdjęcia z tego spotkania pokazał na Twitterze także dziennikarz "DGP" Tomasz Żółciak, a jego komentarz świadczy, że obecność Dworczyka wzbudziła mieszane reakcje.
Mieszane reakcje na wizytę Dworczyka
"Do oburzonych: Michał Dworczyk pojawił się przypadkiem, zdziwił się bardzo, ale kulturalnie przywitał i sobie poszedł. Podobnie Sławomir NItras - co miał zrobić - zażartować z sytuacji (a tak było) czy sprzedać fangę w nos? Zalecam oszczędzanie nerwów, kampania przed nami" – skomentował na Twitterze.
Sławomir Nitras przekazał też, że spotkanie w Czytelniku dotyczyło tegorocznej edycji Campusu Polska.
"Campus Polska Przyszłości to nie tylko 7 dni debat i warsztatów. To wydarzenie, które otwiera wiele możliwości, pozwala zdobyć realne umiejętności, które przekładają się na przyszłe działania, a przede wszystkim łączy ludzi, którym nie jest obojętna Polska i jej przyszłość. To największy festiwal społeczno-polityczny w Europie" – tak organizatorzy reklamują to wydarzenie. W tegorocznej edycji wystąpi noblistka Olga Tokarczuk.
Tymczasem już na jesieni będą wybory. A walka o głosy nabiera tempa, choć nie ma jeszcze oficjalnej daty głosowania. Widać to choćby po sondażach. W najnowszym z nich PO...wyprzedza PiS.
PO na czele najnowszego sondażu poparcia politycznego
Wspomniany sondaż dla TVN i TVN24 przeprowadził ośrodek Kantar w dniach 5-6 czerwca, a więc już po wielkim marszu opozycji w Warszawie.
Najwięcej respondentów poparło Koalicję Obywatelską. 32 procent głosowało więc na ugrupowanie, które współtworzy Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni.
Na Zjednoczoną Prawicę (Prawo i Sprawiedliwość, Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry, Kukiz'15, Republikanie) chce głosować 31 proc. ankietowanych.
Na trzecim miejscu uplasowały się Trzecia Droga (Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe) oraz Konfederacja (Korwin, Ruch Narodowy, Braun), na które oddanie głosu zadeklarowało po 10 procent badanych. Do Sejmu dostałaby się jeszcze Lewica, którą chce poprzeć 6 procent respondentów. Reszta partii nie weszłaby do Sejmu.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.