W sobotę w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli na warszawskim Mokotowie odbył się ślub najstarszej córki premiera Mateusza Morawieckiego – Aleksandry. Ona i jej wybranek powiedzieli sakramentalne "tak" na oczach zaproszonych gości, wśród których znalazł się Jarosław Kaczyński oraz Łukasz Szumowski.
"Prawdziwa historia ojcowskiej miłości nigdy się nie kończy. Moja zaczęła się, gdy pierwszy raz wziąłem Cię w ramiona. Dziś z dumą poprowadziłem do Ołtarza. Córeczko - niech ten nowy etap życia przyniesie Ci wszystko, o czym marzysz. Pamiętaj, że zawsze możesz na nas liczyć. Kochamy Cię nad życie!" – napisał w sobotę wieczorem na Facebooku Mateusz Morawiecki.
Premier załączył zdjęcie z żoną i swoją 28-letnią córką – świeżo upieczoną panną młodą – Aleksandrą. Pod postem zaroiło się od gratulacji, m.in. od ministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka, Piotra Müllera, Joanny Lichockiej czy Marcina Horały.
O szczegółach ceremonii donosi "Super Express". Ślub odbył się w Sanktuarium św. Andrzeja Boboli na warszawskim Mokotowie. Pod kościół para młoda zajechała 18-letnim, czerwonym Peugeotem. Premier Morawiecki sam poprowadził córkę do ołtarza.
Zarówno na ślubie jak i na weselu obecni byli prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz były minister zdrowia Łukasz Szumowski. Łącznie z nimi na uroczystość zaproszono 150 osób.
Tabloid dodał także, że nowożeńcy znają się od 10 lat. Poznali się na wspólnym wyjeździe w szkole średniej. "Od wielu lat wybranek serca Oli Morawieckiej był obecny w jej rodzinnym domu, gdzie m.in. pomagał swej przyszłej małżonce przygotować się do rozszerzonej matury z matematyki" – pisze "SE". Premier Mateusz Morawiecki rzadko publikował zdjęcia ze starszymi dziećmi, Aleksandrą i 27-letnim Jeremiaszem. Zazwyczaj na fotografiach w mediach społecznościowych obecne jest młodsze potomstwo polityka – Ignacy i Magda. To oni pojawili się między innymi, kiedy premier prezentował, jak spędza czas w pandemii lub jak kibicuje polskim zawodnikom.