Reklama.
Silvio Berlusconi zapowiedział, że jeśli Włosi dadzą mu zwycięstwo w lutowych wyborach, nie tylko zniesie wzbudzający powszechną niechęć podatek od pierwszego domu, ale i... odda swoim rodakom środki, które wpłacili w ramach tej daniny do państwowej kasy.
Berlusconi, realizując swoją wyborczą obietnicę, zniósł podatek w 2008 roku, kiedy po raz trzeci objął urząd premiera. Został on jednak natychmiast przywrócony, gdy w 2011 roku Berlusconiego zastąpił Monti, ekonomista i były komisarz Unii Europejskiej, a problem długu publicznego Włoch pogłębiał się. CZYTAJ WIĘCEJ