Już o godz. 20:45 rozpocznie się mecz Mołdawia – Polska. Wiadomo już, w jakim składzie Biało-Czerwoni wyjdą na murawę. Selekcjoner Fernando Santos zdecydował się wystawić najmocniejsze działa od pierwszych minut.
Reklama.
Reklama.
Skład na mecz Polski z Mołdawią
SelekcjonerFernando Santosmimo słabszego i niższego rangą rywala niż poprzednio zdecydował się postawić na optymalnie najmocniejsze ustawienie.
Jak przekonywał Fernando Santos już wcześniej, mecz przeciwko Mołdawii będzie o wiele istotniejszy niż ten z Niemcami, ponieważ będzie to starcie o punkty w eliminacjach do EURO 2024, dlatego nie dziwi, że selekcjoner postawił na sprawdzone i pewne nazwiska.
Jak pisaliśmy ostatnio w naTemat, to właśnie te słowa Santosa odnośnie meczu z Mołdawią i z Niemcami wywołały niemałą burzę w opinii publicznej. Wielu ekspertów zarzuciło Portugalczykowi, że zamierza zignorować starcie z Niemcami, by oszczędzać energię zawodników na mecz eliminacyjny.
Do takich wypowiedzi odniósł się sam Fernando Santos, który dosadnie zdementował wszystkie spekulacje.
– Chciałbym raz na zawsze zamknąć ten temat. Nigdy nie twierdziłem, że ten mecz lekceważę. Nigdy nie użyłem tych słów. Mam 160 spotkań rozegranych jako selekcjoner i żadnego z nich nie zlekceważyłem – powiedział na jednej z konferencji prasowych selekcjoner reprezentacji Polski.