Jest oficjalna decyzja dotycząca rekonstrukcji rządu. Andrzej Duda ogłosił, że ze stanowisk zostają odwołani dotychczasowi wicepremierzy. Odchodzą Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński, Henryk Kowalczyk i Jacek Sasin. Wicepremierem zostaje zaś Jarosław Kaczyński.
Reklama.
Reklama.
Szef partii Jarosław Kaczyński jest jedyną osobą, która teraz pełni w rządzie stanowisko wicepremiera. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami z funkcji zostali odwołani poprzedni zastępcy Mateusza Morawieckiego.
Wszyscy ministrowie zostaną jednak na swoich stanowiskach w resortach. Po odwołaniu ich z funkcji wicepremierów złożyli przysięgi. Jak wyjaśnił Andrzej Duda, ta zmiana ma dać im dodatkowy czas na prowadzenie kampanii wyborczej.
Jak donosiła Wp.pl, zmiana ma na celu wyeksponowanie Jarosława Kaczyńskiego, który będzie jedynym wicepremierem. Informatorzy z PiS wskazywali, że choć Kaczyński formalnie będzie podlegał pod Mateusza Morawieckiego, nieformalnie będzie współdecydował o działaniach w państwie.
– Prezes ma być wsparciem dla premiera. Tu nie będzie klasycznej gradacji, jeśli chodzi o funkcje – powiedział jeden z rozmówców Wirtualnej Polski.
Poręba był krytykowany za swoje działania, które doprowadziły między innymi do chaosu komunikacyjnego. Partia nie była także w stanie konstruktywnie odpowiedzieć na sukces marszu Donalda Tuska 4 czerwca. Wizerunkowi partii nie pomogły także działania związane z przegłosowaniem tzw. ustawy "lex Tusk", która zdaniem ekspertów jawnie łamie szereg artykułów konstytucji.