
Na deskach Teatru Miejskiego w Gdyni po raz pierwszy od lat zagościło przedstawienie dla dzieci. "Królowa Śniegu" w reżyserii Krzysztofa Babickiego została przyjęta ciepło przez młodych widzów i całkiem dorosłych recenzentów. To jaskółka zapowiadająca dobre czasy dla dziecięcej kultury?
– Kultura daje dziecku posag na całe życie. Dzięki przekazom kulturowym dziecko uczy się życia, norm społecznych, funkcjonowania w grupie. A dodatkowo budzi ciekawość, sprawia, że dziecko samo będzie starało się szukać odpowiedzi na interesujące je pytania – podkreśla redaktor naczelna serwisu Qlturka.pl Ewa Świerżewska. Dodaje też, że jeśli przekazów kulturowych nie nauczymy się odbierać w dzieciństwie, trudno będzie to nadrobić w dorosłym życiu.
Faktycznie, instytucje w każdym większym mieście starają się nadążyć za potrzebami młodego odbiorcy kultury. W Poznaniu specjalne ścieżki po ekspozycjach uruchomiło Muzeum Archeologiczne. Placówka rozdaje darmowe książeczki, które dziecko może wypełniać informacjami zdobytymi podczas zwiedzania. Muzeum Morskie w Gdańsku organizuje specjalne warsztaty, na których młodzi zwiedzający będą mogli narysować piracki komiks, zrobić mozaikę. Dla starszych powołało szkółkę modelarską.
Ciekawą propozycją może pochwalić się też Tate Modern w Londynie. Muzeum trzy lata temu oddało dzieciom do dyspozycji wirtualne studio, gdzie najmłodsi mogli nagrywać swoje dźwięki i pisać scenariusze. Najciekawsze pomysły zostały później włączone do projektu filmowego „The Itch of the Golden Nit", który pokazywany był w kinach i państwowej telewizji BBC. (więcej o zagranicznych muzeach znajdziecie na blogu: businessandculture.wordpress.com).
Zdaniem kuratorów, przybywająca liczba wydarzeń kulturalnych to jednak pewien paradoks. Korzystanie z nich jest bowiem coraz droższe. Choćby teatry: w warszawskim teatrze Guliwer ceny biletów na spektakle wahają się od 25 zł (grupowy) do 35 zł (najlepszy rząd). W gdańskim Teatrze Miniatura grupowy kosztuje 13 do 16 zł. W poznańskim Teatrze Animacji od 16 do 20 zł. We wrocławskim Teatrze Lalek od 15 do 25 zł.
Nie istnieje w poznańskich i marszałkowskich instytucjach kultury jeden, obowiązujący system zniżek, czy zwolnień z opłat dla młodych widzów. Powoduje to windowanie stawek za bilety na atrakcyjne wydarzenia. W zasadzie nie ma bezpłatnej oferty kulturalnej adresowanej do dzieci i młodzieży. Tylko pozornie nieodpłatne są wejścia dzieci do muzeów. W sytuacji kiedy za bilet musi zapłacić opiekun trudno mówić o nieodpłatnym zwiedzaniu.
Autorzy poznańskiego raportu zwrócili też uwagę, na to, że miasto przeznacza na dofinansowanie wydarzeń kulturalnych adresowanych do dzieci i młodzieży jedynie 6,7 proc. wszystkich wydatków na kulturę. "Dobitnie wskazuje to miejsce jakie w świadomości poznańskich ludzi kultury zajmuje troska o edukację najmłodszego pokolenia" – napisali.

