"Podobnie jak Wy przeżywałem tę tragedię, która wydarzyła się ostatnio w Rzeszowie. Musimy wiedzieć, jak ratować człowieka, który się zadławił. I dlatego poprosiłem dzisiaj ratownika, pana Artura, żeby pokazał nam wszystkim jak się zachować w takiej sytuacji" – mówi na wstępie Donald Tusk. Podaje rękę panu Arturowi, a następne blisko trzy minuty należą już tylko do ratownika.
Ratownik pokazuje jak w przypadku zadławienia pomóc niemowlęciu i starszemu dziecku. Pierwsza pomoc dla niemowląt i większych dzieci powinna być bowiem udzielana w inny sposób.
Jak uratować niemowlę, które się zakrztusi
Jak mówi ratownik, w przypadku dławiącego się niemowlęcia pierwszą rzeczą jest jednoczesne obrócenie go na brzuch, położenie na swojej nodze i ustabilizowanie jego głowy (poprzez podtrzymanie dłonią brody). Głowa dziecka powinna być skierowana w dół.
Następnie złożonym palcami należy pięć razy uderzyć dziecko między łopatkami. – Cały czas stabilizując głowę niemowlaka przekładamy go na plecy. Znowu jest główka skierowana w dół. Wykonujemy pięć uciśnięć klatki piersiowej – mówi ratownik i naciska model dwoma palcami (wskazującym i środkowym).
Jeżeli drogi oddechowe dziecka nadal są zatkane, trzeba powtórzyć powyższe czynności. – Jeśli się udało: jest wspaniale – mówi pan Artur.
Jak uratować dziecko, które się dławi
Inaczej wygląda pierwsza pomoc dla dziecka, które jest starsze, choć zaczyna się podobnie jak w przypadku niemowlaka. – Musimy ułożyć dziecko najlepiej na (swoim) kolanie w taki sposób, żeby główka była skierowana w dół i uderzamy pięć razy w okolice międzyłopatkową – instruuje ratownik.
Potem, będąc za dzieckiem, należy dołożyć pięść do jego nadbrzusza (pomiędzy pępkiem a żebrami) i wykonać delikatnie pięć uciśnięć. Następnie trzeba obrócić dziecko na brzuch i powtórzyć pięć uderzeń palcami między łopatkami. Jeśli dziecko nadal się krztusi, całą procedurę trzeba powtórzyć.
Co robić, gdy dziecko przestaje oddychać?
Jednak jeśli te zabiegi nie przynoszą rezultatu, a dziecko traci przytomność i przestaje oddychać, trzeba przystąpić do sztucznego oddychania i uciśnięć klatki piersiowej (resuscytacji krążeniowo-oddechowej).
Inaczej reanimuje się niemowlęta i starsze dzieci.
Sztuczne oddychanie u niemowląt
Niemowlę należy ułożyć na plecach i wykonać pięć wdechów ratowniczych (uwaga, trzeba objąć swoimi ustami nie tylko usta niemowlęcia, ale i jego nos). Potem trzeba podłożyć dłoń pod plecy dziecka i dwoma palcami drugiej dłoni wykonać trzydzieści uciśnięć klatki piersiowej. Potem należy zrobić dwa wdechy ratownicze i kolejne trzydzieści razy ucisnąć klatkę piersiową. Tę procedurę trzeba kontynuować do skutku lub do momentu przybycia profesjonalnych ratowników.
Sztuczne oddychanie u dzieci
Starsze dziecko także należy ułożyć na plecach i wykonać pięć wdechów ratowniczych. Różnica polega na tym, że należy palcami zatkać nos dziecka, a swoimi ustami objąć tylko jego usta. Wdechy mają być robione tylko przez usta. Uciśnięcia klatki piersiowej trzeba za to wykonywać otwartą dłonią lub dwoma otwartymi dłońmi, zależnie od wzrostu i masy dziecka.
– Każdy z nas może uratować życie. Należy jedynie podjąć decyzję o działaniu – mówi na koniec ratownik.
Tweet Donalda Tuska przez niespełna trzy godziny zyskał ponad 133 tys. wyświetleń, ponad 4 tys. polubień i blisko 4 tys. podań dalej. Pojawiły się dziesiątki komentarzy internautów. "To powinno być na zajęciach w każdej szkole!" – pisze Piotr. "Jeśli Jarosław Kaczyński zrobi taki film, oświadczam, że podam go dalej i polubię" – skomentował Mark. "Warto obejrzeć niezależnie od sympatii politycznych" – ocenia Peter.
Czy wcześniej wiedziałaś/eś jak udzielić dziecku pierwszej pomocy?
84 odpowiedzi