Z najnowszego sondażu wynika, że zwiększyła się przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad Koalicją Obywatelską. Różnica wzrosła z 3,8 do 5,7 pkt proc. Koalicja Obywatelska nie ma więc powodów do radości.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Najnowszy sondaż został przeprowadzony przez IBRiS dla Onetu. Respondenci zapytani zostali między innymi o to, czy wezmą udział w wyborach. Miesiąc temu chęć oddania głosu zadeklarowało aż 59,9 proc. badanych, dziś jest to już jedynie 49,3 proc.
Co ważne, z sondażu przeprowadzonego w dniach 19-20 lipca, wynika również, żePrawo i Sprawiedliwość/Zjednoczona Prawica może liczyć na 33,3 proc. poparcia – to o 0,6 pkt proc. mniej niż w badaniu z początku czerwca przeprowadzanym przez ten sam organ.
Koalicja Obywatelska w sondażu uzyskała zaś poparcie na poziomie 27,6 proc., co oznacza spadek w porównaniu z ostatnim badaniem IBRiS, a dokładnie minus 2,5 pkt proc. Różnica między PiS i KO wzrosła więc z 3,8 do 5,7 pkt proc.
Dalej uplasowała się Konfederacja, na którą chęć głosowania wyraziło 13 proc. ankietowanych – o 0,7 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Wynik 10,03 uzyskała Trzecia Droga. Lewica mogła liczyć na 9,9 proc. poparcia, co oznacza plus 1 proc. poparcia. Odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć" udzieliło w sondażu 5,9 proc. badanych (+1,1 pkt proc.).
Nieustannie dyskutowana jest sytuacja Konfederacji, która ostatnimi czasy w kolejnych sondażach zalicza wzrost poparcia. Obecne wyniki sondażu gwarantują następujący podział mandatów: PiS – 182, KO – 150, Konfederacja – 53, Polska 2050 + PSL – 38, Lewica – 36, Mniejszość niemiecka – 1.
PiS nie miałby szansy na samodzielne rządy. Większości nie zdobyłby także sojusz Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Mieliby oni razem 224 mandaty.
I właśnie w takim układzie o losach rządu zdecydowałaby Konfederacja jako koalicja Nowej Nadziei, Ruchu Narodowego i Konfederacji Korony Polskiej. "W przypadku PiS do koalicji musiałoby wejść całe ugrupowanie. Razem obie formacje miałyby 235 mandatów. 'Demokratyczna opozycja' potrzebowałaby do stworzenia minimalnej większości jedynie siedmiu konfederatów” – wskazuje Onet.
Sojusz PiS i Konfederacji?
Pojawiają się głosy na temat możliwej koalicji PiS-u i Konfederacji. Od kiedy jednak partia, której twarzą stał się ostatnio Mentzen, zaczęła mieć lepsze prognozy dzięki sondażom, polityk ten zdecydowanie podkreśla brak możliwości takiej współpracy.
"Po wyborach ktoś straci wiarygodność. Ja, jeżeli Konfederacja wejdzie w koalicję z PiS lub ci wszyscy dziennikarze, politycy, komentatorzy oraz masa płatnych trolli i hejterów, jeżeli tego nie zrobimy" – taki wpis w mediach społecznościowych zamieścił kilka dni wcześniej Sławomir Mentzen, przewodniczący Konfederacji. Na ten moment Konfederacja jest trzecią siłą polityczną w Polsce, sondaże wyborcze dają im niekiedy nawet powyżej 15 punktów procentowych.