Warnke i Stramowski u progu rozwodu. W tle trzy główne ustalenia
Kamil Frątczak
22 lipca 2023, 11:13·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 lipca 2023, 11:13
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski rozstali się kilka miesięcy temu. Do tej pory para aktorów czekała na wyznaczenie daty sprawy rozwodowej. Przez ten czas poczynili pewne ustalenia z myślą o córce Helenie, które pomogą im w zgodzie zakończyć małżeństwo.
Reklama.
Reklama.
Przypomnijmy, że Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski pobrali się w 2016 roku. Ich pierwsze dziecko przyszło na świat trzy lata później. Jednak w październiku ubiegłego roku okazało się, że ich relacja dobiegła końca. O rozstaniu poinformowali sami zainteresowani za pośrednictwem mediów społecznościowych wydając oświadczenie. Aktorski duet podkreślił, że podjęli przemyślaną i wspólną decyzję.
"Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzje o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas na nowo mógł budować swoje życie. W trosce o dobro naszej Córki, która jest dla nas najważniejszym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Jednocześnie informujemy, że jest to nasz jedyny komentarz w tej sprawie" – napisali w nim.
Jak podsumowali, tak też uczynili, bo ani Warnke, ani Stramowski nie wypowiadają się ochoczo w mediach na temat swojego rozstania.
Warnke i Stramowski znają datę sprawy rozwodowej. Oto ich ustalenia
Owocem miłości pary aktorskiej jest córka Helena. Dziewczynka obecnie ma cztery lata, a byli partnerzy, jak się okazało, potrafili się dogadać w sprawie opieki nad pociechą. Opiekują się nią na zmianę, by oboje mogli prowadzić życie zawodowe.
– Trzeba mieć bardzo dobre relacje i szanować drugą stronę. A przede wszystkim myśleć o najmniejszej istotce. Jak jest szacunek wzajemny, to wszystko lepiej się układa. Na pewno lepiej niż jak idzie na noże – powiedział Stramowski w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
"Super Express" zdradził ustalenia w sprawie rozwodu aktorów. Jak się okazuje, kiedy oczekiwali na termin rozprawy, zdążyli poczynić pewne postanowienia, które pozwolą im w zgodzie zakończyć małżeństwo. Po pierwsze, jak pisaliśmy powyżej, córkę Helenę wychowują razem, opiekując się nią naprzemiennie. Poza tym obydwoje wydają tyle samo na jej utrzymanie. Po trzecie – nie zatrudniają niani.
"Helenka to ich oczko w głowie. Nie chcą, by ich dzieckiem zajmowała się obca osoba, dlatego dostosowują swoje plany zawodowe tak, by któreś z nich zawsze przy niej było. Naprawdę dobrze się dogadują. Tu nie ma mowy o skandalu i praniu brudów" – przekazała tabloidowi osoba z bliskiego otoczenia pary.
Przypomnijmy, że niedawno pojawiły się nowe informacje w sprawie. Informator portalu Plotek.pl przekazał szczegóły dotyczące rozwodu tej dwójki. – Sąd wyznaczył termin rozprawy rozwodowej Kasi i Piotrka na 4 września. Ich rozprawa rozpocznie się o godz. 8:30. Będą zeznawać nie na kamerkach, a stacjonarnie – powiedział.
"Dla dobra córki nie będą drzeć kotów i przerzucać się winą. Nasze źródło zdradza, że chcieliby rozwieść się na pierwszej rozprawie. Ponieważ utrzymują poprawne relacje i dzielą się opieką nad Heleną, spotkanie w jednym z warszawskich sądów nie będzie dla nich problemem" – czytamy.