Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty i Szymon Hołownia spotkali się we wtorek w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Z doniesień mediów wynika, że rozmawiano o szczegółach paktu senackiego.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Informację o tym spotkaniu podał Polsat News. Stacja dowiedziała się, że w rozmowach dotyczących paktu senackiego uczestniczyli: Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty i Szymon Hołownia.
Tajne spotkanie opozycji w PKiN w Warszawie
"Według wstępnych planów PO ma dostać ok. 40 miejsc w izbie wyższej, a po kilka mandatów przypadnie Lewicy, PSL i Polsce 2050" – przekazano na stronie Polsat News.
Jak wynika też z informacji stacji, do uzgodnienia zostały jeszcze trzy okręgi: na Śląsku, wielkopolski i jeden z warszawskich. W przypadku tego ostatniego gotowość do startu ogłosił w Polsat News prof. Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Adam Bodnar wziął udział w programie "Graffiti". W rozmowie z Marcinem Fijołkiem były Rzecznik Praw Obywatelskich przyznał, że chciałby wziąć udział w wyborach parlamentarnych.
Adam Bodnar zdradził również, jak przebiegają rozmowy w sprawie jego kandydatury oraz z jakiego okręgu zamierza startować. – Dyskusje są, jak do tej pory pozytywne i dotyczą one jednego z okręgów warszawskich – przekazał.
To już drugi pakt senacki zawarty przez opozycję
Pierwszy pakt senacki został zawarty przez główne ugrupowania opozycyjne: Koalicję Obywatelską, Lewicę i PSL przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.
Pod koniec lutego ugrupowania opozycyjne podpisały jego wersję 2.0. Zaangażowani w niego politycy przekonują, że każdy, kto chce odsunąć PiS od władzy, powinien do tego paktu przystąpić.
Wówczas na konferencji pojawili się poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Kierwiński, senator Polski 2050 Jacek Bury, poseł Lewicy Dariusz Wieczorek, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) oraz prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz (Ruch "Tak! Dla Polski").
– Powstał pakt senacki. Ta nazwa się przyjęła. Inicjatorami, pomysłodawcami i w dużej części wykonawcami tego projektu byli prezydenci miast. To samorząd angażował się w to, aby jednoczyć opozycję. Przed nami wybory, które będą najważniejsze od 1989 roku. Odtwarzamy pakt senacki jako dobry pomysł – przekazał mediom wtedy Frankiewicz.
Z kolei Kierwiński dodał: – Otwieramy się na inne środowiska, ponieważ wiemy, że tylko bycie razem w tych wyborach gwarantuje sukces. Pakt senacki to narzędzie, do tego, aby wygrać wybory senackie.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.