W Holandii zostało znalezione ciało 40-letniej Polki, Agnieszki B. z Biłgoraja. Okoliczności jej śmierci nie są znane. Kobieta była poszukiwana przez blisko 7 miesięcy. Służby rozpoczęły śledztwo i nie wykluczają, że do śmierci doszło w wyniku działania osób trzecich.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Holandia: znaleziono ciało zaginionej 40-letniej Polki
Agnieszka B. to 40-letnia mieszkanka Biłgoraja. Pod koniec sierpnia ubiegłego roku wyjechała samochodem doHolandii. Kontakt z kobietą urwał się w grudniu i od tamtej pory nie wróciła do domu ani nie odebrała telefonu. Rodzina zawiadomiła policję, a ta rozpoczęła akcję poszukiwawczą.
Poszukiwania trwały przez 7 miesięcy aż do wtorku 25 lipca – wtedy odnaleziono ciało kobiety. Jej syn w rozmowie z dziennikarzami "Gazety Biłgorajskiej" przekazał, że szczegóły tragedii nie są jeszcze znane.
– Mama została znaleziona w niewyjaśnionych okolicznościach. Bardzo prosimy wszystkich o pomoc w sprowadzeniu ciała do rodzinnego Biłgoraja – zaapelował Daniel.
Mężczyzna zwraca się o pomoc finansową, jak wyliczyli dziennikarze lokalnej gazety, sprowadzenie ciała z Holandii, pochówek i zagraniczne opłaty mogą w sumie wynieść 15 tys. złotych. Kwota ta ma przekraczać możliwości finansowe rodziny. Wpłaty można dokonać tutaj.
Śmierć pani Agnieszki potwierdzili również funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Mł. asp. Joanna Pilarska, zastępczyni oficera prasowego w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu" potwierdziła: "Nasza jednostka potwierdza zakończenie poszukiwań zaginionej kobiety ze względu na odnalezienie ciała na terenie Holandii". Śledztwo w tej sprawie prowadzą holenderskie służby. Podejrzewają, że 40-latka padła ofiarą morderstwa.