
Ministerstwo podejmowało w tej sprawie liczne działania, m.in.:
1) W ciągu ostatnich kilkunastu lat MSZ wielokrotnie występowało do Ambasady KRL-D z żądaniem zaprzestania wynajmowania jej pomieszczeń polskim podmiotom gospodarczym, ponieważ stanowi to naruszenie zarówno polsko-koreańskiego porozumienia międzyrządowego z 10 maja 1966 r. o wzajemnym przekazaniu działek w użytkowanie wieczyste jak i Art. 41
Konwencji Wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. MSZ nie dysponuje jednak żadnymi środkami przymusu wobec obcej placówki dyplomatycznej, bo takich środków na gruncie prawa międzynarodowego nie ma.
2) MSZ ostro protestowało w czerwcu 2005 r. przeciwko wynajęciu przez Ambasadę na okres 10 lat części nieruchomości wraz z przylegającym gruntem firmie Kompa Investment. Pan Andrzej Kompa był wielokrotnie informowany przez Ministerstwo o niezgodnym z prawem charakterze wynajmu pomieszczeń od Ambasady KRL-D (pisma w latach 2005-2010). Zwróciliśmy też uwagę, że "normy prawa międzynarodowego, jako obowiązujące, powinny być przestrzegane przez wszystkie podmioty" w
tym także przez firmę Kompa Investment. Pan Andrzej Kompa nie powinien był w ogóle wynajmować pomieszczeń Ambasady KRL-D, przed czym MSZ p. Kompę ostrzegało.
3) P. Andrzej Kompa mówi w wywiadzie: "MSZ ma tu bardzo proste zadanie. Powinno wezwać Koreańczyków i zmusić ich do zapłaty". Stroną w sporze o zapłatę za prace remontowo-adaptacyjne jest jednak Kompa Investment, a nie MSZ, i tylko Kompa Investment może podejmować kroki
prawne wobec swojego dłużnika. Niemniej, kierując się chhęcią pomocy polskiej firmie, Ministerstwo kilkakrotnie interweniowało zarówno w formie ustnej, jak i pisemnej (np. noty z 6 lipca 2011 r. i 13 stycznia 2012 r.) przypominając Ambasadzie o konieczności przestrzegania przepisów ustawy Kodeks Cywilny oraz nakłaniając stronę północnokoreańską do polubownego zakończenia sporu. W zaistniałej sytuacji właściwym do rozstrzygnięcia sporu mógłby być jedynie sąd (pozwanym musiałoby być państwo północnokoreańskie, którego nie chroni
immunitet jurysdykcyjny). To też tłumaczyliśmy p. Andrzejowi Kompie.
Z poważaniem,
w imieniu Michała Safianika, dyrektora BRP,
Tomasz Wajda
Biuro Rzecznika Prasowego MSZ