Lider PO może się cieszyć z najnowszego sondażu ws. poziomu poparcia dla polityków. Zanotował najwyższy wynik od 2019 roku. W czołówce tego badania jest też drugi znany polityk PO – prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Skąd ten wzrost poparcia dla czołowych polityków największej partii opozycyjnej? W rozmowie z naTemat.pl zjawisko to wyjaśnia politolog prof. Rafał Chwedoruk.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rośnie poziom zaufanie dla lidera PO Donalda Tuska. Z nowego sondażu IBRiS dla portalu Onetu wynika, że zaufanie do Tuska ma aż 35,9 proc. obywateli. To nie tylko wzrost o 5,8 pkt proc., ale i najlepszy wynik od kwietnia 2019 roku.
Tusk z rekordowym zaufaniem Polaków. Ekspert wyjaśnia przyczyny
Świetnie w tym badaniu radzi sobie też wiceprzewodniczący Platformy Rafał Trzaskowski. W lipcu ufność wobec Rafała Trzaskowskiego wyraziło 42,7 proc. ankietowanych. 20,8 proc. udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie", a 21,9 proc. – "raczej". Sumując, to o 7,1 pkt proc. więcej, niż w zeszłym miesiącu.
O ocenę tych danych nasza redakcja zapytała znanego politologa prof. Rafała Chwedoruka. – Jest to pochodną czerwcowego marszu i tego, że przekaz Platformy i jej obecność, jako głównej siły opozycyjnej został umocniony w opinii publicznej – mówi nam politolog.
Jak tłumaczy, wiąże się to też z przetasowaniami sondażowymi. – One nie były proste. Nie zmierzały w jedną stronę wśród opozycji. Mówiąc w skrócie: szczególnie dla Trzeciej Drogi ostatnie tygodnie okazały się być mocno ambiwalentnymi sondażowo – przypomina prof. Chwedoruk.
Jednocześnie zwraca uwagę, że popularność zarówno Donalda Tuska jak i Rafała Trzaskowskiego wykracza poza poziom poparcia dla Platformy Obywatelskiej. – Dane z omawianego sondażu bardzo wyraźnie przewyższają nawet najwyższe poziomy poparcia dla PO – wskazuje politolog.
Prof. przypomina też, że różnica pomiędzy Tuskiem a Trzaskowskim jest stała. Nawiązał przy tym do ostatnich wyborów w Warszawie, gdzie, o ile zwycięstwo Platformy było pewne, to realne wydawało się, że będzie druga tura głosowania.
– Tymczasem różne wydarzenia doprowadziły do niespotykanej w Warszawie skali mobilizacji wyborców przeciwnych PiS, w tym innych partii opozycyjnych oraz Lewicy – tłumaczy naTemat.pl ekspert.
Zwraca przy tym uwagę, że tamten wynik Rafała Trzaskowskiego stał się symbolem, szczególnie mocno widocznym na tle pewnej bezsilności opozycji wobec PiS w tamtym czasie. – To w kadencji, której teraz doświadczamy, zaczęło się zmieniać – wskazuje. I dodaje: – Trzaskowski stał się symbolem politycznej skuteczności.
– Rafał Trzaskowski jest politykiem mniej wyrazistym niż Donald Tusk. Nie był premierem, nie był takim jakby biegunem polskiej polityki – tłumaczy prof. Chwedoruk, odnosząc się do pytania, z czego wynika pewna przewaga prezydenta Warszawy nad liderem PO.
Sukces Tuska i Trzaskowskiego wynikiem zmian w polskim społeczeństwie
Podsumowując cały wątek znacznego wzrostu poparcia dla Tuska oraz Trzaskowskiego ekspert zauważa, że polskie społeczeństwo, a szczególnie ludzie w młodym i średnim wieku w kwestiach światopoglądowych w ostatnich latach przesunęli się znacznie w lewo.
– Rafał Trzaskowski był zawsze bliżej liberalnego światopoglądowego nurtu Platformy, a Donald Tusk chociaż nie był od niego odległy, to jako szef PO musiał żyrować także nieco bardziej konserwatywne tendencje, jakie w historii tej partii występowały – zaznacza.
Przypomnijmy jeszcze, jak wyglądało podium wspominanego już sondażu. Największą zmianą w rankingu jest ta, która zaszła na szczycie podium. Przez trzy miesiące prowadził na nim Andrzej Duda. Rafał Trzaskowski spadł z pierwszego miejsca w kwietniu, ale lipcowe badania pozwoliły mu na nie wrócić.
Ufa mu 42,7 proc. ankietowanych. 20,8 proc. udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie", a 21,9 proc. - "raczej". To 7,1 pkt proc. więcej, niż w zeszłym miesiącu. Negatywne zdanie ma o nim 42,5 proc. Odnotował tu spadek o 8,2 pkt proc. Neutralną opinię wyraziło 12,9 proc. ankietowanych, czyli bez zmian.
Na drugim miejscu znalazł się Andrzej Duda. Z badań wynika, że zaufanie do prezydenta RP ma 41,5 proc. badanych (15,8 proc. zdecydowanie, 25,7 proc. raczej). To wzrost o 3,1 pkt proc. w skali miesiąca. Nie ufa mu 49,1 proc. pytanych, co jest spadkiem o 2,7 pkt proc., a 9,4 proc. (wzrost o 0,5 pkt proc.) ma o nim neutralną opinię.
Trzecie miejsce należy do Mateusza Morawieckiego. Premierowi ufa 36,1 proc. respondentów, a nie ufa 57,7 proc. Neutralne zdaniem ma o nim 6,2 proc. ankietowanych. Choć to nadal podium, premier nie ma powodu do dumy. To najgorszy wynik od marca, a także na żyletki z Tuskiem, którego od podium dzieli 0,2 proc. i jego poparcie przed wyborami rośnie. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.