Magda Gessler jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej publikacje są niekiedy chaotyczne. Pod jednym z najnowszych wpisów, internauta zarzucił restauratorce, że wrzuca je po "wyskokowych napitkach". Jurorka "MasteChefa" nie zostawiła tego bez odpowiedzi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na Instagramie Magda Gessler śledzi ponad 1,2 mln użytkowników. Gwiazda TVN chętnie dzieli się z fanami swoimi zdjęciami czy przemyśleniami. Ma do siebie dużo dystansu, ale niektóre medialne doniesienia ją irytują.
Gessler przesadziła z wyskokowym napitkiem? Dosadnie odpowiedziała internaucie
Tym razem prowadząca "Kuchenne rewolucje" opublikowała radosne nagranie, a jeden z internautów wbił jej szpilę. Restauratorka postanowiła mu dosadnie odpowiedzieć.
"Piękna i ponętna czy po prostu przesądziła nieco z wyskokowym napitkiem? Proszę uważać pani Magdo, w tym wieku i przy takiej pogodzie wystarczy i na trzeźwo za mocno kichnąć i można się przenieść niechcący do krainy wiecznych biesiad. A musi nam Pani jeszcze tak wiele jadłodajni przecież zrewolucjonizować" – napisał.
Na reakcję Gessler nie trzeba było długo czekać. Oburzona przyznała, że jest na planie programu. "Jestem na 'MasterChefie' te plotki są po prostu idiotyczne" – oceniła.
To nie pierwszy raz, gdy Gessler nawiązuje do tego tematu. – Największa bzdura to to, że piję alkohol i że mam jakieś uzależnienie. To obłęd, ponieważ ani u mnie w domu, ani nigdy nie było takiego problemu. To było jedno zdjęcie zrobione 20 lat temu w Katowicach i ono zmieniło percepcję ludzi. To bardzo boli, bo to nieprawda – powiedziała w rozmowie z Plejadą.
W mediach plotkarskich niejednokrotnie można było przeczytać także o tym, że Gessler bywa agresywna czy o tym, że ma doczepiane włosy lub powiększone usta.
– Nie wiem, dlaczego ludzie się przyczepiają do doczepiania włosów, jak każda gwiazda na jakąś większą imprezę będąc blondynką, często tego używa, bo Polki mają trochę gorsze włosy niż Hiszpanki. Plotka, że jestem agresywna. Ja rozumiem, że czasem trzepnę talerzem, ale na co dzień jestem słodka i miła – zapewniła.
Do kwestii plotek Gessler odniosła się także w rozmowie z Pudelkiem.– Ja mam duży dystans, ale są dwie plotki, które są nieprawdziwe i mnie wkurzają na maksa. (...) Są rzeczy bardzo nieprawdziwe na mój temat. (...) To, co wyciągają 'Kuchenne rewolucje', jest po to jednak, żeby przyciągnąć widzów. (...) Jestem osobą, która dobrze życzy ludziom. Ani nie jestem agresywna, ani chamska, ani niemiła. Raczej ciepła i bardzo kochana dla wszystkich moich fanów i ludzi – powiedziała.
Królowa polskiej gastronomii zaznaczyła, że nie obraża się za memy, które z nią powstają. – Memy są śmieszne i to lubię. Jeśli są inteligentne, to jeszcze bardziej, natomiast rzeczy nieprawdziwe bolą i w zasadzie to jest jedyna historia, której kompletnie nie rozumiem - dlaczego ludzie się cieszą z rzeczy, które są nieprawdziwe i je utrwalają – spuentowała.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.