Piróg ponownie uderzył w Egurrolę. Tak skomentował jego transfer do TVP
Kamil Frątczak
04 sierpnia 2023, 16:29·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 sierpnia 2023, 16:29
Michał Piróg od jakiegoś czasu nie szczędzi krytycznych słów pod adresem Agustina Egurroli, którego swojego czasu uważał za przyjaciela. W najnowszym wywiadzie ponownie nawiązał do pracy choreografa dla TVP. Nie szczędził gorzkich słów pod adresem publicznego nadawcy.
Reklama.
Reklama.
Michał Piróg od dłuższego czasu związany jest ze stacją TVN.Widzowie kojarzą go głównie z roli jurora w programie "You Can Dance – Po prostu tańcz" czy prowadzącego hitowego programu "Top Model". Już jesienią stacja zaprezentuje kolejną edycję formatu. Podczas konferencji prasowej najnowszej odsłony programu tancerz ponownie wrócił do tematu transferu Agustina Egurroli. Wspomniał o ich przyjaźni.
Piróg wymownie skomentował przyjaźń z Egurrolą. Uderzył w TVP
Przypomnijmy, że Piróg jeszcze niedawno zabrał głos w temacie braku przejrzystości w głosowaniu jurorów podczas krajowych preselekcji do Konkursu Piosenki Eurowizji. Wówczas wrócił wspomnieniami do czasów, kiedy razem z Agustinem Egurrolą zasiadali w programie "You Can Dance – Po prostu tańcz".
"Zawsze siadałem za stołem i czekałem, co mnie zaskoczy i zachwyci, ale byli tacy, którzy pytali wcześniej 'kto ma być najlepszy'..." – zdradził wówczas tancerz na swoim Instagramie. Dociekliwi internauci nie kryli ciekawości. W odpowiedzi Piróg potwierdził, że chodziło o Egurrolę.
Teraz prowadzący "Top Model" w najnowszym wywiadzie dla Plejady ponownie nawiązał do tematu transferu choreografa do Telewizji Polskiej, zdradzając co tak naprawdę o tym myśli. Nie szczędził gorzkich słów pod adresem publicznego nadawcy, a także przyznał, że od czasu krajowych preeliminacji do Eurowizji nie rozmawiał z dawnym przyjacielem.
Michał Piróg na koniec zdradził to, co najbardziej chodzi mu pogłowie w kontekście jego relacji z Agustinem Egurrolą. Wspomniał o aspekcie finansowym. "Teraz nie wiem, czy to pieniądze wygrały, czy ta przyjaźń była udawana. To jest mój dylemat" – podsumował.
Caroline Derpienski oceniona przez Michała Piróga. Zarzuca jej bezczelność?
Jak pisaliśmy w naTemat, Piróg w trakcie kolejnego wywiadu dla portalu Jastrząb Post został zapytany o Caroline Derpienski. Prowadzący "Top Model" zdradził, czy celebrytka miałaby szansę w programie. Poinformował, że nie wiedział o jej istnieniu do czasu afery z reklamą Katarzyny Nosowskiej. Pomimo tego w swojej ocenie nie przebierał w słowach, wspominając o bezczelności.
"Kojarzę Caroline z sytuacji z Kasią Nosowską. Czy by się odnalazła? Sądzę, że miałoby to krótkie nogi. Na pewno w programie też jest miejsce dla ludzi bardzo charyzmatycznych. Natomiast ona jest upierdliwa i to jest – moim zdaniem – obsesyjne dążenie do perfekcyjności, taki desperacki krzyk zauważcie mnie. A to jest nieznośne w konkursie, więc sądzę, że to miałoby krótkie nogi. Może by kogoś zaciekawiła tą swoją dużą bezczelnością, którą ma, jak widziałem jej wypowiedź. To tak, jak z kwaśnymi rzeczami. To się szybko przejada – na początku mówisz – fajne, kwaśne, ale drugiej łyżki nie bierzesz – ocenił celebrytkę z Miami.
Nie mieliśmy takiej okazji. Może szkoda, może nie, Może nie musimy. Każdy robi, co chce. Tylko że w tym akurat przypadku to jest tak, że troszeczkę to odbieram osobiście. Ponieważ jeżeli jesteś osobą, która przyjaźni się ze mną, a idziesz pracować do ludzi, którzy swoimi działaniami obrażają mnie, odbierają mi prawo do życia w swobodzie, w wolności umysłu, w kraju, w którym się urodziłem. Albo bardzo dobrze ci płacą, albo się z nimi zgadzasz.