Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do PKW o zaopiniowanie daty 15 października jako terminu wyborów parlamentarnych - ustaliła nieoficjalnie stacja TVN 24.
Dodajmy, że już wcześniej wiele wskazywało na to, że w wyborach zagłosujemy 15 października. Jak informowaliśmy w naTemat, już w maju pojawiły się przecieki ze sztabu PiS, że właśnie ten termin jest najbardziej prawdopodobny. Jednak zdaniem Donalda Tuska data wyborów mogłaby zostać przesunięta.
Według sondażu przeprowadzonego przez RMF FM i "Dziennik Gazety Prawnej" zdecydowana większość ankietowanych chciałaby przeprowadzenia wyborów 15 października, opcję tą wskazało 41,7 procent biorących udział w badaniu.
Na drugim miejscu uplasowała się data 22 października, za którą opowiedziało się 15,6 procent Polaków. Z kolei za 5 listopada zagłosowało 6,7 proc. ankietowanych. Najniżej w sondażu znalazł się termin 29 października – jedynie 3,1 procent. Jak wynikało z badań, aż 32,2 procent ankietowanych nie potrafiło wskazać, którego dnia powinny odbyć się wybory.
Przypomnijmy, że poprzednie wybory parlamentarne odbyły się 13 października. Zgodnie z polską konstytucją muszą zostać zarządzone przez prezydenta "nie później niż na 90 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu, wyznaczając wybory na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu".