Jak podała agencja Unian prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Muhammad bin Zayed Al Nahyan ogłosił chęć zorganizowania spotkania Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Padła już także wstępna data i miejsce.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Agencja Unian powołuje się na ustalenia libańskiej gazety "L'orient-Le Jour". To ona podała, że prezydent ZEA Muhammad bin Zayed Al Nahyan chce zorganizować spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem. Miałoby to nastapić podczas szczytu Klimatycznego ONZ w Expo City w Dubaju między 30 listopada a 12 grudnia.
Pomysł postanowiono przekuć w czyn i już poinformowano o nim m.in. prezydenta USA Joe Bidena oraz papieża Franciszka. Obaj przyklasnęli tej inicjatywie. Co z samymi zainteresowanymi? Ani Moskwa, ani Kijów nie potwierdzili swojego udziału w takim spotkaniu.
Ale można się spodziewać, jak mogłaby wyglądać odpowiedź obu stron. Kijów niejednokrotnie podkreślał, że usiądzie do rozmów pokojowych z Rosją, dopiero gdy wszyscy jej żołnierze opuszczą tereny Ukrainy. Chociaż ostatnie doniesienia mediów amerykańskich wskazują, że mogłoby być inaczej.
Szczyt pokojowy w Arabii Saudyjskiej
W tym tygodniu w Arabii Saudyjskiejodbył się szczyt pokojowy dotyczący wojny w Ukrainie. Dokładnie rzecz biorąc Kijów zaprosił do Dżuddy delegacje 40 krajów w tym Chin, Indii oraz Stanów Zjednoczonych, żeby przekonywać je do swoich racji. Rzecz jasna nie zaproszono do tych rozmów Rosji.
Jak zaznaczała na początku tygodnia agencja Reutera, 18 miesięcy po inwazji Rosji na Ukrainę perspektywa bezpośrednich rozmów pokojowych między Kijowem a Moskwą wydaje się odległa, ponieważ na linii frontu trwają zaciekłe walki.
Mówiąc o rozmowach w Dżuddzie, szef sztabu Zełenskiego Andrij Jermak przekazał w oświadczeniu: "Odbyliśmy bardzo produktywne konsultacje na temat kluczowych zasad, na których należy budować sprawiedliwy i trwały pokój". Zauważył, że w Arabii Saudyjskiej pojawiły się różne punkty widzenia i nazwał je "niezwykle szczerą, otwartą rozmową".
Przełom w negocjacjach?
Podczas szczytu pokojowego miało dojść podobno do pewnego przełomu. Jak przekazał "The Wall Street Journal" w Arabii Saudyjskiej strona ukraińska miała nie podtrzymywać kluczowego warunku, który miałby zostać spełniony do rozpoczęcia negocjacji pokojowych. Chodzi o obecność rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy.
Ten warunek znalazł się w planie Wołodymyra Zełenskiego. W skrócie zakłada on, że zanim Rosja i Ukraina usiądą do stołu, żołnierze Władimira Putina mają opuścić ukraińską ziemię.
Według "WSJ" zmalały różnice w zdaniach między Ukrainą a uczestniczącymi delegacjami. Tym razem wysłannicy z Kijowa mieli nie forsować projektu Zełenskiego. Z kolei zagraniczne delegacje podobno nie namawiały ukraińskiej strony do ustępstw.