Reklama.
Reklama.
Tragiczne wieści płyną z Ameryki Południowej. Tuż po spotkaniu wyborczym został zamordowany Fernando Villavicencio, kandydat na prezydenta Ekwadoru. Został zastrzelony w centrum ekwadorskiej stolicy, Quito. Polityk otwarcie sprzeciwiał się połączeniom mafii z politykami.