Uważasz, że rzucenie pracy i założenie własnej firmy to dobry pomysł? Zastanów się dwa razy, zanim podejmiesz tę decyzję. Eksperci i praktycy biznesu opowiadają nam, o czym trzeba pamiętać i na co uważać, rozkręcając swój interes.
Sama bohaterka naszego tekstu przyznała jednak, że własny biznes to nie tylko radość i satysfakcja, ale także brak czasu, nerwy i dużo ciężkiej pracy:
O innych trudnościach, problemach i wyzwaniach, jakie stoją przed każdym, kto chce zacząć pracę “na swoim”, porozmawialiśmy z ekspertami i praktykami biznesu. Oto kilka praktycznych porad, które płyną z tych rozmów.
1. Nie bierz się za coś, o czym nie masz pojęcia...
– Wielu studentów przychodzi do mnie i pyta, jaki biznes warto dziś otworzyć – mówi Marek Dietl, ekspert ds. rozwoju przedsiębiorczości i wolnej konkurencji w Business Center Club. – To pytanie jest bez sensu, bo przedsiębiorstw nie otwiera się po to, żeby poprawiać statystyki innowacyjności czy przedsiębiorczości, tylko żeby być szczęśliwym i dostarczać klientom konkretnej wartości – ocenia Dietl. Dlatego też jego zdaniem prowadzenie firmy ma sens tylko, jeśli robi się to, co się lubi, lub na czym się zna.
Z ekspertem BCC zgadza się Agnieszka Małkiewicz, od wielu lat związana z branżą gastronomiczną, przez wiele lat właścicielka restauracji. – Nie warto brać się za coś, o czym nie mamy pojęcia. Jeśli będziemy działać w obszarze, który wiąże się z naszymi zainteresowaniami lub życiem zawodowym, znacznie zwiększamy szanse sukcesu – ocenia. Mamy wtedy większą znajomość mechanizmów, ludzi, sposobów działania, itp.
2. ...a jeśli koniecznie chcesz się tym zająć, znajdź odpowiednich ludzi
Agnieszka Małkiewicz dodaje jednak, że działanie w nieznanej dla kogoś branży nie musi od razu skazywać na porażkę: – Jeśli ktoś ma smykałkę do biznesu i chce spróbować czegoś nowego, nie musi się przecież poddawać. Warto jednak w takim przypadku otoczyć się ludźmi, którzy wiedzą więcej od nas – mówi, podając przykład: – To proste. Jeśli otwieramy włoską restaurację, to zatrudnijmy włoskiego kucharza – tłumaczy.
– Rozmawiajcie z praktykami, ekspertami. Sami możecie być zbyt pewni siebie, a rozmowa z kimś z branży sprawi, że na wasz pomysł spojrzycie z innej perspektywy – dodaje Jerzy Mazgaj.
3. Wiedz, czego chcesz
– Szukając pomysłu na biznes, trzeba sobie odpowiedzieć na jedno bardzo ważne pytanie: kto, komu i za co będzie płacił? Brak doprecyzowania kwestii tego, na czym tak naprawdę firma ma zarabiać, to jeden z powszechniejszych problemów w startupach – mówi Jarosław Ryba z portalu Bankier.pl. – Musimy dokładnie wiedzieć, dlaczego klient miałby zapłacić określoną sumę akurat za nasz produkt – uzupełnia Marek Dietl.
4. Wyróżniaj się z tłumu... albo i nie
Wielu ekspertów podkreśla, że niezależnie od tego, w jakiej branży działamy, trzeba zaplanować, czym będziemy wyróżniać się wśród rynkowych konkurentów. – Innowacja, wyjątkowość, wyznaczanie nowych kierunków i trendów – o tym powinniśmy zawsze pamiętać – mówi Agnieszka Małkiewicz.
Jarosław Ryba twierdzi jednak, że słowo “innowacyjność” jest ostatnio przereklamowane: – To nieprawda, że aby przebić się na rynku, trzeba się wyróżnić. Innowacyjność to wyświechtane hasło, które może ma rację bytu w koncernach i na uczelniach, gdzie są środki na badania, ale nie w smallbiznesie – twierdzi. – Zamiast wymyślać następcę Facebooka, otwórz warsztat samochodowy, pierogarnię albo siłownię w małym mieście. Zdziwisz się, jak dobrze można zarobić na takim pozornie nudnym i powszechnym biznesie – zapewnia.
5. Patrz na zegarek
Poważnym błędem, który popełniają początkujący przedsiębiorcy, jest ignorowanie znaczenia zasobu, jakim jest czas. Nawet jeśli dobrze policzymy pieniądze potrzebne nam do wystartowania z naszą firmą, a także realistycznie ocenimy swoje kompetencje, nie biorąc pod uwagę czynnika czasu, spotkamy się z problemami.
– Ludzie nie zdają sobie sprawy, że najcenniejszym zasobem biznesmena jest właśnie czas. Dlatego trzeba go umieć efektywnie wykorzystywać – mówi Dietl. Podkreśla też, że ludzie planując swoje biznesy, nie są świadomi, jak wiele czasu wymaga ich prowadzenie. – Skończy się praca po osiem godzin i długie urlopy – dodaje Jerzy Mazgaj. Nie inaczej sądzi Agnieszka Małkiewicz: – Jeśli ktoś myśli, że prowadząc firmę, będzie mieć więcej wolnego czasu niż w korporacji, to bardzo się myli – mówi.
6. Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę
Dobrym pomysłem dla wszystkich, którzy chcą zacząć działać na własną rękę, jest przetestowanie swojego pomysłu. – Dobre biznesy są wtedy, gdy można je najpierw “sprawdzić” niskim kosztem. Jeśli np. chcemy zacząć zawodowo stać w kolejkach, to zamiast rzucać naszą dotychczasową pracę, wynajmijmy raz czy dwa do tego zadania kogoś innego i zobaczmy, jak mu idzie. Pozwoli nam to bez zbędnych nakładów ocenić nasze własne szanse – mówi Dietl.
– Przed startem dobrze poszukać przynajmniej jednego klienta dla swoich produktów, aby zweryfikować, czy pomysł na przychody rzeczywiście działa – dodaje Jarosław Ryba.
7. Znajdź wspólnika
W biznesie warto mieć wspólnika. Przyda się nie tylko, aby podzielić się pracą, ale przede wszystkim zmotywuje w chwilach, gdy nadejdzie znużenie. – Na samym początku jasno określcie swoje obszary kompetencji w przedsięwzięciu i to, kto ma decydujący głos. Spiszcie umowę. Jeden wspólnik wystarczy, dwóch to już tłok i „demokratyczne” głosowania nad każdym detalem – mówi o małych firmach Ryba.
Jerzy Mazgaj dodaje, że posiadanie wspólnika ma także tę zaletę, że pozwala zgromadzić kapitał potrzebny na rozruch przedsięwzięcia i podzielić ryzyko.
8. Nie bój się papierków
– Ludzie mówią, że papierkologii jest dużo, bo tak usłyszeli w telewizji, a poza tym nie mają o niej pojęcia – ocenia Dietl. Tymczasem w jego opinii formalności związane z zakładaniem firmy nie są wcale tak żmudne i problematyczne. – Warto pilnować dokumentów od samego początku. W Polsce nadal panuje kult pieczątek i papierkologia, nawet nie wiesz, kiedy niezbędny okaże się jakiś świstek sprzed lat, który chciałeś wyrzucić – mówi Jarosław Ryba.
9. Myśl perspektywicznie
Warto od początku wiedzieć, dokąd zmierzamy w dłuższej perspektywie. – W polskim biznesie często brakuje fantazji, rozmachu, myślenia o dalszej przyszłości – mówi Marek Dietl. – Trzeba się zastanowić, czy chcemy mieć 10 proc. rynku w Polsce, czy może 1 proc. rynku światowego. W wielu przypadkach takie globalne myślenie może okazać się znacznie bardziej korzystne – dodaje.
10. Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze
Na koniec jeszcze jedna praktyczna rada od Jarosława Ryby. Dotyczy kwestii ważnej, a nawet bardzo ważnej w każdym biznesie – pieniędzy. – Zrobiłeś szacunkowy kosztorys przedsięwzięcia? Pomnóż końcową kwotę razy dwa. Zawsze pojawiają się niespodziewane wydatki – zwraca uwagę dziennikarz.
Naprawdę podziwiam Dominikę za determinację w realizacji własnych pasji, za brak strachu przed realizacją marzeń. życzę dalszych sukcesów ! :)
Marzena
Mi się lepiej na duszy zrobiło. Mnie zwolnili po 17 latach. Pieczenie mi wprawdzie średnio wychodzi, ale ten artykuł to kolejny impuls do działania. Dziękuję w imieniu zwolnionych.
Dominika Szaniawska
Nie zdawałam sobie sprawy, jakim to będzie wyzwaniem. Wiedziałam, że kawiarnia wymaga pracy, ale nie wyobrażałam sobie, ile jej będzie i jak zniknie "życie po pracy". Prowadzenie kawiarni jawi się jako przyjemne zajęcie, przy kawie i z wpadającymi na ciastko przyjaciółmi. To oczywiście złudzenie. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie wchodź w biznesy niskomarżowe. Ryzykujesz własne pieniądze, żeby dużo zarobić, a nie miło spędzać czas – pasje i hobby zrealizujesz dopiero za zarobione pieniądze. Biznes z małym ryzykiem i małym zyskiem to zły pomysł – jeżeli szukasz bezpieczeństwa i pewnych pieniędzy po prostu idź na etat.
Dokumentacja nie tylko musi być pełna, ale też zgodna ze stanem faktycznym. Prowadź biznes uczciwie, nie wykazuj kosztów których nie poniosłeś, znaj i przestrzegaj przepisy, a żadna urzędowa kontrola nie będzie ci straszna. Znajomość przepisów przyda się też w urzędach – tak naprawdę większość spraw można tam załatwić sprawnie, pod warunkiem, że przychodzimy przygotowani i nie boimy się zadawać pytań.