Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz będą musieli ponieść karę za zniesławienie aktywistki Elżbiety Podleśnej na antenie TVP Info. Nie pomogła nawet interwencja Zbigniewa Ziobry, który wniósł skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego. "Skargę cechuje duży stopień abstrakcyjności" – czytamy w uzasadnieniu orzeczenia.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Magdalena Ogórek poniesie karę. Nie pomogła interwencja Zbigniewa Ziobry w SN
Na początku 2019 roku na antenie TVP InfoRafał Ziemkiewicz i Magdalena Ogórek ostro zrecenzowali działalność aktywistki i psychoterapeutki, Elżbiety Podleśnej. Pracownicy stacji zaczęli sugerować, że ta przyprowadza na protesty swoich pacjentów.
– Mam wrażenie, iż ich przyprowadza na te rozmaite eventy... zachowują się, jakoby mieli pranie mózgu fachowo zrobione – zaczął Ziemkiewicz.
– Wrażenie takie możemy odnosić i jeżeli jest to wykorzystywanie własnych umiejętności, tutaj de facto quasi lekarskich, do manipulowania psychiką ludzką, to ja myślę, że... czekam cały czas na reakcję Towarzystwa Psychologicznego w tej sprawie – dodała.
Elżbieta Podleśna skierowała sprawę do sądu, pozywającgwiazdy TVP o zniesławienie. W toku zawiłej batalii sądowej dopiero w grudniu 2022 roku udało się uzyskać wyrok. Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz usłyszeli karę grzywny w wysokości 10 tys. zł.
Do akcji jednak natychmiast wkroczył Zbigniew Ziobro. Prokurator generalny złożył... skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego, wnosząc owstrzymanie wykonania wyroku. Kilka dni temu sędzia Maria Szczepaniec odrzuciła wniosek.
To koniec sprawy Magdaleny Ogórek. Sąd Najwyższy wydał orzeczenie
W uzasadnieniu, które cytuje serwis Wirtualne Media, czytamy, że skargę "cechuje duży stopień abstrakcyjności".
"Wstrzymanie wykonalności prawomocnego orzeczenia ze względu na swoją wyjątkowość powinno być uzasadnione szczególnymi i jednoznacznymi w swej wymowie okolicznościami prowadzącymi do wniosku, że wykonanie kary przed rozpoznaniem kasacji spowodowałoby dla skazanego zbyt poważne i w zasadzie nieodwracalne następstwa" – czytamy.
"Tymczasem treść zarzutów skargi nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego nie wzbudza przekonania o oczywistej zasadności tego środka zaskarżenia" – wskazała sędzia Sądu Najwyższego.
Według przedstawicielki wymiaru sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie tylko nie uzasadnił odpowiednio wniosku, ale także nie wyjaśnił okoliczności, które miałaby wskazywać, że... "uiszczenie przez skazanych grzywien w wymiarze 200 stawek dziennych po 50 zł każda byłoby dla nich uszczerbkiem majątkowym wywołującym ponadprzeciętną dolegliwość".