Najpierw roczne dziecko potrącone przez samochód, a teraz tragiczny pożar. Kolejne ofiary tragicznych wydarzeń w Żukowie
Najpierw roczne dziecko potrącone przez samochód, a teraz tragiczny pożar. Kolejne ofiary tragicznych wydarzeń w Żukowie Fot. Facebook Pomorskie 998
Reklama.

Ciała ofiar pożaru w Żukowie strażacy znaleźli niedługo po wejściu do budynku, o czym informują w komunikacie w mediach społecznościowych.

Zgłoszenie o pożarze drewnianego budynku w Żukowie przy ul. Kościerskiej otrzymali około godz. 19:15. Na miejscu dowiedzieli się, że wewnątrz mogą znajdować się dwie osoby.

Wp.pl podaje, że trwa ustalanie tożsamości ofiar. Z relacji sąsiadów wynika, że w domu mogli przebywać dwaj mężczyźni. Z pożarem walczyło siedem zastępów strażackich.

Czytaj także:

Kolejny dramat w Żukowie

To kolejne tragiczne wydarzenie, do którego doszło wczoraj w gminie Żukowo. Jak informowaliśmy w naTemat, w sobotę na prywatnej posesji mężczyzna potrącił roczne dziecko, które uczyło się chodzić. Nie udało się go uratować.

– Po godz. 9:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o tragicznym w skutkach zdarzeniu, do którego doszło na terenie prywatnej posesji. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że na terenie prywatnej posesji, kierowca samochodu osobowego śmiertelnie potrącił roczne dziecko – powiedziała portalowi Kartuzy.info. sierż. Aldona Domaszk, rzecznika kartuskiej policji.

Nikt nie podał informacji, żeby sprawcą wypadku był ojciec dziecka. Policja sprawdziła natomiast kierowcę i okazał się on trzeźwy. Prawdopodobnie nie zauważył dziecka.

Z ustaleń "Faktu" wynika, że ofiarą jest roczny chłopczyk, który dopiero niedawno zaczął naukę chodzenia i bawił się na posesji domu rodziców. Wówczas miało dojść do wypadku. Rodzicom została udzielona pomoc psychologiczna.