
Bakterie Legionella zostały wykryte w wodzie w jednym z warszawskich przedszkoli. Placówka poinformowała, że ściśle współpracuje z sanepidem, jednak nie ma potrzeby jej zamykania.
Legionella w przedszkolu w Warszawie
"Przeprowadzone badania wody na okoliczność występowania bakterii Legionella wykazały pozytywny wynik" – poinformowało we wtorek wieczorem przedszkole nr 20 w Warszawie. Stołeczna placówka podkreśliła, że ściśle współpracuje w tej sprawie z sanepidem i zgodnie z jego zaleceniami nie zamyka placówki.
"Legionellą nie można się zarazić od chorego człowieka ani nawet pijąc skażoną wodę. Do zakażenia dochodzi TYLKO poprzez wdychanie aerozolu skażonej wody" – czytamy w komunikacie. Jak podkreślają jego autorzy, w warunkach przedszkolnych do zakażenia może dojść tylko wtedy, gdy ktoś bierze prysznic.
– O bakterii dostaliśmy informację po 21:00. Zdziwiło nas, że przedszkole pozostaje otwarte. Nie jestem typem panikarza, i staram się wierzyć, że wytyczne sanepidu są rozsądne, ale nasze państwo na każdym kroku pokazuje, że może być zupełnie inaczej, więc pewien niepokój pozostaje – mówi naTemat.pl ojciec kilkuletniego chłopca, który uczęszcza do przedszkola nr 20.
Zarządzający placówką poinformowali, że zgodnie z zaleceniami sanepidu natryski zostaną zamknięte na 7 dni i zdezynfekowane, przeprowadzone będzie też tzw. przegrzanie wody (bakteria wywołująca Legionellozę ginie w temperaturze 70 st. C).
Legionella w Polsce
Przypadki zakażenia na Podkarpaciu potwierdzono do tej pory u ponad 160 osób. Spośród nich zmarło 19 osób, u wszystkich jednak występowały choroby współistniejące. Najczęściej chorowały osoby w przedziale wiekowym 60-90 lat.
Jak informowaliśmy w naTemat, legionella atakuje już jednak w kolejnych regionach. Przypadki stwierdzono do tej pory w czterech województwach – oprócz Podkarpacia zakażenia potwierdzono na Lubelszczyźnie, w Wielkopolsce i Małopolsce.
W sierpniu na terenie Mazowsza nie wykryto zakażeń Legionellozą, jednak od początku 2023 roku w województwie było 10 przypadków zachorowań.
Choroba legionistów – objawy zakażenia
Legionella to bakteria tlenowa, rozpowszechniona na całym świecie. Bakterię tę można znaleźć w wodzie i mokrej glebie, w naturalnych zbiornikach wody jak staw, jak też w basenach, jacuzzi czy pod prysznicem. Do zakażenia najczęściej dochodzi drogą inhalacyjną.
Pierwsze objawy zakażenia bakterią to m.in. gorączka, dreszcze, ból głowy i mięśni. Potem może pojawić się suchy kaszel, a także trudności w oddychaniu, które postępują do ciężkiego zapalenia płuc.
Objawom tym mogą towarzyszyć zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, w tym bóle brzucha, wymioty, biegunka, a także zaburzenia świadomości.
Do tej pory nie stwierdzono przenoszenia bakterii Legionella z człowieka na człowieka. Do zakażenia może dochodzić m.in. przez zachłyśnięcie się skażoną wodą. Dlatego w najbliższy weekend, (26-27 sierpnia), w Rzeszowie zaplanowano dezynfekcję sieci wodociągowej.
Jak podkreśla sanepid, w większości przypadków legioneloza jest wyleczalna przy użyciu antybiotyków. Do zgonów najczęściej dochodzi u osób starszych i u osób z obniżoną odpornością.
– Legionella była z nami zawsze i będzie – podkreślał w rozmowie z Onetem dyrektor Szpitala Miejskiego w Rzeszowie Grzegorz Materna. – Zagraża głównie tym, którzy mają obniżoną odporność albo inne przewlekłe, groźne choroby. Nie należy panikować ani obawiać się przesadnie tej choroby, bo jeśli ktoś jest zdrowy, to może być zakażony, a nawet o tym nie wiedzieć – dodaje.
Zobacz także
