
Pojawiły się nowe doniesienia z RPA. W domu Oscara Pistoriusa znaleziono zakrwawiony kij do krykieta. Krew najprawdopodobniej należy do jego dziewczyny Reevy Steenkamp. Lekkoatlecie grozi dożywocie.
REKLAMA
O całej sprawie poinformowała południowoafrykańska gazeta "City Press". Z doniesień wynika, że policja znalazła w domu domu Pistoriusa kij do krykieta z krwią Reevy Steenkamp. Gazeta sugeruje, że lekkoatleta kilka razy uderzył w głowę swoją dziewczynę. Zaatakowana zabarykadowała się w łazience, lecz olimpijczyk biegacz bez nóg Oscar Pistorius strzelał do niej przez drzwi. Trafił ją w biodro, rękę, klatkę piersiową i głowę. Z drugiej strony śledczy badający tę sprawę uważają, że prawdopodobna jest hipoteza zakładająca, iż Reeva Steenkamp użyła kija, by bronić się przed atakującym ją partnerem.
Pierwszą hipotezę mówiącą o tym, że Oscar Pistorius pomylił kobietę z włamywaczem i strzelił do niej przez przypadek postawił sam sprawca tragedii. Śledczy powątpiewają jednak w ten scenariusz, gdyż dysponują nagraniami z okolicznego monitoringu. Wynika z nich, że modelka na kilka godzin przed śmiercią nie ruszała się z domu, a umierając miała na sobie koszulę nocną. Pistorius przebywa w areszcie, ciąży na nim zarzut morderstwa z premedytacją. Grozi mu nawet dożywocie.
Podczas pierwszej rozprawy sądowej zapłakany lekkoatleta nie przyznał się do winy. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji, sąsiedzi lekkoatlety kilka godzin przed tragedią słyszeli dochodzące z jego domu głośne krzyki. Zarówno rodzina Reevy Steenkamp jak i Oscara Pistoriusa jest w szoku zapewniając, że para była bardzo szczęśliwa i planowała wspólną przyszłość.
Oscar Pistorius jest pierwszym lekkoatletą, który po amputacji obu nóg stanął w szranki z pełnosprawnymi biegaczami. Kilka miesięcy temu w rozmowie z naTemat przekonywał, że ma w życiu sportowy cel i ciężko na niego pracuje. – Chyba nawet tak ciężko, jak żaden inny sportowiec – mówił.
Źródło: RMF FM