Co prawda nie wskazano konkretnej partii, ale poglądy już owszem. Rada ds. Społecznych Konferencji Episkopatu Polski opublikowała broszurę o treści: „Vademecum wyborcze katolika”. Chociaż księża nie mówią wprost, jak zagłosować, by nie zbrukać katolickiego sumienia, to "ochrona życia poczętego i bronienie praw rodziny" jest jasnym wskazaniem opcji politycznej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
„Vademecum wyborcze katolika” informuje obywateli, że osoba wierząca powinna „opowiadać się po stronie życia”, „zabiegać o ochronę praw rodziny” i „być zaangażowaną na rzecz pokoju”. Co ciekawe, dokument ten został przygotowany nie tylko jako "pomocne narzędzie" dla Polek i Polaków w kontekście najbliższych wyborów do Sejmu.
"Niniejszym dokumentem chcemy pomóc w podejściu do wyborów, które na różnych poziomach (samorządowym, krajowym, europejskim) będą odbywać się w najbliższych miesiącach” – piszą członkowie episkopatu.
Sformułowali także, jaką wagę powinny mieć dla katolika wybory. Określili wprost, że udział w nich jest "obowiązkiem sumienia katolika". Jak stwierdzono, jest to bowiem dowód podstawowego zaangażowania się „na rzecz dobra wspólnego, czyli dobra wszystkich i każdego'”.
I chociaż Episkopat może się bronić, że nie wymienił w swojej broszurze żadnej partii z nazwy, to określił wyraźnie, jakie stanowisko powinien zająć katolik w kluczowych kwestiach społecznych, w tym w temacie aborcji. Ale nie tylko.
Jako najważniejsze kwestie, które "powinny być uwzględnione przy podejmowaniu decyzji przy urnie" Episkopat wymienia:
"prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci”,
„prawa rodziny, opartej na monogamicznym małżeństwie osób przeciwnej płci”,
„prymat rodziców w wychowaniu dzieci”,
„wolność sumienia i wolność religijna”,
„sprzeciwianie się budowaniu świata tak, jakby Boga nie było”,
„wewnętrzny i zewnętrzny pokój”,
„etyczny kształt procesów gospodarczych”,
„sprzeciwianie się ekonomii, która zabija”.
Nie da się nie zauważyć, że każde z tych założeń zgodne jest z prawicowymi poglądami politycznymi, a partią, która wręcz opiera swój program na "utrzymaniu tradycyjnego porządku społecznego", co rozumiane jest głównie przez całkowity zakaz aborcji czy potępianie związków nieheteroseksualnych są PiS i Konfederacja.
Można zaryzykować stwierdzenie, że podobne programy w pewnych punktach reprezentuje Trzecia Droga, jednak nie odwołuje się wprost do religii i nie bazują na relacjach z polskim Kościołem, jak robi to PiS.
Kościół mówi o sumieniu – orgia z męską prostytutką
Rady Episkopatu na temat tego, jak postępować zgodnie ze swoim sumieniem nie wyglądają jednak wiarygodnie na tle ostatniej kościelnej seks-afery. W Dąbrowie górniczej księża zorganizowali homoseksualną orgię, na którą wynajęli męską prostytutkę.
Cała sprawa wyszła na jaw tylko dlatego, bo pracownik seksualny miał w czasie spotkania z księżmi stracić przytomność. Jeden z duchownych zadzwonił po karetkę, ale inny z nich nie chciał wpuścić służb do mieszkania, blokując tym samym pomoc ofierze. Medycy musieli wezwać policję.
Wszystko działo się w nocy z 30 na 31 sierpnia, ale 20 września o tym, co stało się w parafii pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Anielskiej, poinformowała "Gazeta Wyborcza". Katarzyna Zuchowicz z naTemat rozmawiała z wieloma duchownymi, by dowiedzieć się, co ci myślą o sprawie. Jeden z księży wyznał, że "mało nie zemdlał, gdy się o wszystkim dowiedział". Inni odpowiadali naszej dziennikarce, że to oni "będą się za nią modlić".