"Hańba!". Kaczyński aż się zagotował. Wylał wiadro pomyj na "Zieloną granicę" Holland
Dominika Stanisławska
22 września 2023, 16:31·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 września 2023, 16:31
Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują film Agnieszki Holland. "Zielona granica" jest na ustach całego świata i zbiera bardzo dobre recenzje. W Polsce obraz, mimo że dopiero w piątek wchodzi do kin, ma jedynie 2 gwiazdki na 10. Teraz w jego sprawie głos zabrał Jarosław Kaczyński.
Reklama.
Reklama.
Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenie w związku z premierą filmu Agnieszki Holland pt. "Zielona Granica". Chociaż film dopiero w piątek wszedł do kin, a politycy prawicowi raczej go nie widzieli, to prezes PiS postanowił przedstawić swoją recenzję.
– Film ma charakter, który jest przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i zgody na relokację. Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej – powiedział. – Chodzi o pokazanie w ten sposób sytuacji na granicy, iż to ma przekonać przynajmniej niektórych, że obrona polskiej granicy to w gruncie rzeczy przestępstwo – kontynuował.
Zielona Granica oczami prezesa. "Ojkofobia"
Podczas wystąpienia Jarosław Kaczyński próbował zarzucić reżyserce "ojkofobię".
– Pani Holland daje jej wyraz zarówno w tym filmie, który ma charakter po prostu haniebny, odrażający, obrzydliwy, ale to także element bardzo wyraźnie występujący w jej wywiadach. Nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób z tego środowiska, jest czymś, co trzeba potępić i to z całą siłą – stwierdził.
Kaczyński podkreślił trudną sytuację Polski. Dodał, że obok toczy się wojna i "mamy rosyjską agresję". Wspomniał o agresji w stosunku do naszego kraju oraz o wojnie hybrydowej. Zdaniem prezesa film "Zielona Granica" wpisuje się w plany Putina i Łukaszenki. Z tego powodu Kaczyński potępia to dzieło. – Jeżeli chodzi o wymiar moralny tej sytuacji, to znów trzeba użyć słowa "hańba, hańba i jeszcze raz hańba" – dodał.
Jarosław Kaczyński kontynuował, że polskie służby mundurowe zostały przedstawione "haniebnie" w najnowszym filmie Holland.
– To jest paszkwil, odrażający, obrzydliwy paszkwil, w takim stylu, którego nie chcę tutaj charakteryzować zbyt dokładnie, by znów nie dawać drugiej stronie argumentów o różnych redukcjach, ale tak naprawdę można powiedzieć, że to się ciśnie na usta – powiedział.
– Ci, którzy robią takie filmy, którzy je wspierają, którzy przyjmują je dobrze, którzy argumenty przeciw nim przyjmują ze śmiechem, są w gruncie rzeczy armią Putina, to trzeba sobie jasno powiedzieć – dodał.
"Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam"
Prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że ci, którzy nie ustosunkują się do tego wszystkiego i nie potępią, znajdą się po tej "jednej, wyraźnej stronie".
– To strona skrajnie antypolska, tych, którzy chcą z naszego kraju zrobić to, co zostało kiedyś przeze mnie jasno powiedziane: kondominium naszych silnych sąsiadów ze wschodu i zachodu, a Polaków zmienić z obywateli w podporządkowaną ludność. Jeśli ktoś chce to poprzeć, będzie miał okazję w najbliższych wyborach, a ja wierzę, że ogromna większość Polaków tego nie chce i tego nie poprze. A ci, którzy w ten sposób postępują, zostaną odpowiednio moralnie ocenieni – podsumował.