Polsat przekazał w mediach społecznościowych przykrą wiadomość. Nie żyje Stanisław Bafia, który był uczestnikiem programu "Górale". "Zmarł w swoim domu, zabierając ze sobą ze świata trochę barw, dobroci i ciepła" – czytamy w pożegnalnym poście.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Stanisław Bafia, czyli pan Staszek, występował jaki jeden z głównych bohaterów programu "Górale", emitowanego na Polsacie.
Mężczyzna wzbudzał ogromne zainteresowanie, ale i sympatię wielu widzów. Zaskarbił sobie serca odbiorców swoim optymizmem – potrafił cieszyć się z najdrobniejszych rzeczy.
Mieszkał w Piwnicznej-Zdroju. Trudno mu było czasem wiązać koniec z końcem. Przed laty pracował jako juhas, wypasał owce, jego stado liczyło ponad 500 sztuk. Ostatnimi czasy utrzymywał się z dorywczych prac.
Żył w bardzo trudnych warunkach. Pomponik podaje, że było to miejsce po "dawnym chlewie, z którego zwierzęta zostały wysiedlone, gdyż pomieszczenie nie spełniało warunków".
Widzowie aż zaniepokoili się o los mężczyzny i zorganizowali dla niego zbiórkę pieniędzy, aby poprawić jego lokum.
Zmarł pan Staszek z "Górali"
Na facebookowej stronie Polsat Play przekazano smutną informację. Pan Staszek zmarł 14 września.
"To nie jest post, który kiedykolwiek chcieliśmy napisać. Wczoraj krótką drogę z Gór do Nieba pokonał Staszek, jedna z najbarwniejszych i najbardziej ukochanych postaci, jakie można było spotkać nie tylko na całym Podhalu, czy w programie Górale, ale i na całym świecie. Zmarł w swoim domu, zabierając ze sobą ze świata trochę barw, dobroci i ciepła. Ale nikt nie odchodzi do końca, dopóki żyje pamięć o nim. Żegnaj Staszku. Nie zapomnimy Cię nigdy" – napisano.
Pod publikacją pojawiło się wiele komentarzy od zasmuconych fanów. "Nie tylko nie to. Oglądaliśmy Górali ze względu na Pana Staszka"; "Miałam przyjemność poznać pana Staszka. Był cudownym człowiekiem"; "Bardzo barwny i wesoły człowiek. Wieczny odpoczynek..." – czytamy.
Dodajmy, że w programie "Górale" można było podejrzeć codzienne życie i zwyczaje mieszkańców południowej Polski.
"Od zarania dziejów na najwyższych szczytach żyje odosobniona społeczność. Stanowią najbardziej niezwykłą i odrębną grupę etniczną w Polsce. Wyróżnia ją gwara, oryginalne stroje, muzyka, kultura, architektura, zwyczaje i hardy charakter. Od wieków w ten sam sposób juhasi wypasają owce, a kobiety wyrabiają oscypek. Ludzie gór mają spokój wewnętrzny, wiedzą, że nic nie muszą, nigdzie się nie spieszą – akceptują, co im daje los, żyją w symbiozie z naturą oraz porami roku. Jak mówi Staszek, jeden z bohaterów serii: 'Aby tak żyć, trzeba się urodzić w górach, albo sobie na takie życie zasłużyć'" – podano w opisie programu.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.