
Uniwersytet w Opolu otwiera przyuczelniane przedszkole. To jedno ze świadczeń socjalnych, oczekiwanych przez wielu pracowników w Polsce. I choć wiele firm w Polsce kładzie duży nacisk na podobne świadczenia socjalne, pracownicy i tak woleliby dostać pieniądze do ręki niż kolejną kartę na korzystanie z siłowni.
Są trzy czynniki, które motywują pracownika:
1. Finanse
2. Świadczenia socjalne
3. Poczucie przynależności
27-letnia Sylwia z Krakowa pracuje w korporacji. Bez wahania mówi, że bardziej wolałaby przedszkole przyzakładowe niż premię w postaci gotówki. – Dzisiaj jest bardzo trudno o miejsce w państwowym przedszkolu. Z dopłatą do prywatnego też są zawsze problemy, a to naprawdę duży wydatek – mówi Sylwia. Przedszkole przyzakładowe to jednak rzadkość. Zarówno polscy, jak i zachodnioeuropejscy pracodawcy zdecydowanie wolą dopłacić do przedszkola dla konkretnego dziecka, niż uruchamiać całą placówkę.
Katalog świadczeń socjalnych jest ogromny. Popularne są karty zniżkowe do obiektów sportowych. Jednak bardzo często nawet jak ktoś ma taką kartę, to z niej nie korzysta. Ludzie lubią też wycieczki integracyjne, choć tu pojawia się problem. O ile nie dotyczy środowiska singli, ludzie nie czują się komfortowo na tych wyjazdach, bo pozostawiają rodzinę.

