Montażysta "Piły X" musiał tłumaczyć się policji ze swojej pracy nad horrorem.
Montażysta "Piły X" musiał tłumaczyć się policji ze swojej pracy nad horrorem. Fot. kadr z filmu "Piła X"
Reklama.

Montażysta "Piły X" miał nalot policji

"Piła X" to dziesiąta część serii o psychopatycznym Johnie Kramerze, który poddaje ludzi śmiercionośnym próbom i straszy ich marionetką Billym. Najnowsza odsłona serii w reżyserii Kevina Greuterta ("Klątwa Jessabelle") spotkała się z uznaniem krytyków filmowych, zbierając na portalu Rotten Tomatoes 82 proc. pozytywnych recenzji.

"'Piła X' może nie jest najlepszym początkiem, ale trudno wyobrazić sobie lepszy koniec" – napisał Joshua Rothkopf z "Los Angeles Times". Nadmieńmy, że produkcja zarobiła dotychczas w światowym Box Office'ie ponad 29,6 mln dolarów, przekraczając znacząco swój budżet, który liczył około 10 mln USD.

W sequelu "Piły" nie brakuje scen obfitujących w gore. Pułapki Jigsawa (Kramera) polegają nie tylko na rozlewie krwi, ale też na przeszywających krzykach bólu. Steve Forn, montażysta "Piły X", doczekał się nalotu policji, a wszystko przez niepokojące dźwięki wydobywające się z jego domu. Sąsiadów zaniepokoił hałas, który był wynikiem pracy mężczyzny nad postprodukcją.

W wywiadzie z NME reżyser Kevin Greutert opisał całe zamieszanie wokół pracy montażysty. Forn zajmował się montażem dźwięku do sceny przedstawiającej pułapkę, którą fani nazwali "odkurzaczem do oczu". – Mamy nagranie z kamery, na którym widać policję pukającą do drzwi Forna i mówiącą: "Sąsiedzi dzwonili. Twierdzą, że ktoś jest tutaj torturowany" – wspomniał filmowiec.

– Steve jest takim łagodnym facetem. Mogę sobie tylko wyobrazić jego minę, kiedy zdał sobie sprawę z tego, co się dzieje – dodał Greutert.

Czytaj także:

O czym jest "Piła X"?

Fabuła filmu jest umiejscowiona w okienku czasowym pomiędzy pierwszą a drugą "Piłą" (jeżeli lubicie angielskie słówka, to fachowo nazywa się to "midquel" - jego przykładem jest "Łotr 1", który wyszedł w 2016 r., a dział się tuż przed klasyczną trylogią "Gwiezdnych wojen").

Chorujący na nieuleczalny nowotwór John Krammer zapisuje się na eksperymentalną terapię w Meksyku, ale okazuje się, że zostaje oszukany przez lekarzy. Organizuje więc dla nich pewną "grę".

W "Pile X" powróci nie tylko Tobin Bell, ale i dobrze znana miłośnikom serii Shawnee Smith, która wykreowała postać Amandy Young. W obsadzie znaleźli się też: Synnøve Macody Lund, Steven Brand, Michael Beach,Renata Vaca, Paulette Hernandez, Joshua Okamoto i Octavio Hinojosa. Mają się tez pojawić występy-niespodzianki, które ucieszą największych fanów "Piły".

Reżyserem "Piły X" jest Kevin Greutert, który jest związany z serią od samego początku. Był montażystą pierwszych pięciu filmów, a potem nakręcił "Piłę VI" i "Piłę 3D".

Czytaj także: