logo
Allan Krupa chciał przejść na islam. Syn Edyty Górniak wychwala Koran Fot. Artur Zawadzki/REPORTER
Reklama.

Od urodzenia syn Edyty Górniak przyciągał uwagę mediów. Teraz, jako Enso, gdyż taki pseudonim przyjął, debiutując jako raper, rozwija swoją karierę muzyczną, co wzbudza duże zainteresowanie wśród fanów tego gatunku, ale także wśród wielbicieli twórczości jego mamy. Coraz częściej bywa na imprezach branżowych, pozując w blaskach flashy czy udzielając wywiadów.

Allan Krupa chciał przejść na islam. Syn Edyty Górniak wychwala Koran

Niedawno gościł w podkaście Żurnalisty "Rozmowy bez kompromisów", gdzie porozmawiał na wiele intrygujących tematów. Wiele z nich wzbudziło sporo emocji. W trakcie rozmowy panowie poruszyli między innymi aspekt wiary.

Nie jest tajemnicą, że Edyta Górniak należy do wyznawców katolicyzmu. Pomimo tego jej syn przyznał, że rozważał odejście od wiary na rzecz islamu. Debiutujący raper podkreślił, że do tematu podszedł bardzo poważnie. Tym samym poinformował, że przed podjęciem decyzji chciał zapoznać się z Koranem – świętą księgą islamu.

Myślałem, żeby zostać muzułmanem (pisowania oryginalna – przyp. red.) Miałem przez chwilę taką myśl. Znaczy, od razu nie podjąłbym pochopnie takiej decyzji, tylko musiałbym przeczytać Koran najpierw i to ze trzy razy, żeby zrozumieć na pewno (...) W Koranie jest dużo fajnych lekcji, które mogłyby mi się przydać w życiu i po prostu sporo mógłbym się nauczyć z tej książki.

Allan Krupa

Allan Krupa o zarobkach. Górniak stanęła w obronie syna

Krupa mimo młodego wieku mierzy wysoko. Zapytany przez Żurnalistę o to, jakie zarobki są dla niego wystarczające i ile chciałby, aby w przyszłości wpływało na jego konto, odpowiedział:

– Myślę, że 100 tysięcy, no jakby to jest takie bardzo optymalne. To już można żyć spokojnie i sobie odkładać.

To wyznanie Allana podzieliło fanów. Niektórzy przyklaskiwali młodzieńcowi, a inni stwierdzili, że "chyba się przejęzyczył". Bardzo szybko w obronie młodzieńca stanęła jego mama. Edyta Górniak na łamach Pudelka skomentowała aspiracje zarobkowe swojej pociechy, twierdząc, że nie są one tak przesadzone, jak mogłoby się wydawać.

"Myślę, że tak naprawdę każdy z nas chciałby tyle zarabiać i życzę nam wszystkim tego. Co do Allana, lepiej, żeby był ambitny i miał wysokie cele, niż przystawał na stereotypy. I lepiej, żeby marzył, niż był obojętny na swoje życie" – powiedziała piosenkarka, dla której jedyny syn jest oczkiem w głowie.