Uczestnicy orgii na plebanii brali leki na potencję. Seksuolog: Tym grozi ich zażywanie bez recepty
Skandal seksualny w Dąbrowie Górniczej ciągle wzbudza emocje. Jeden z uczestników orgii, którą zorganizował ksiądz Tomasz Z. , stracił przytomność po przyjęciu silnych środków na potencję, które miał zmieszać z alkoholem i narkotykami. W video podcaście "Zdrowie bez cenzury" razem z naszą gościnią Ameerą Ibrahim - psycholożką, seksuolożką i terapeutką Anna Kaczmarek rozmawia m.in. o tym, jakie skutki może wywołać zażywanie tych lekarstw na własną rękę, zwłaszcza że większość z nich jest dostępna bez recepty. – Jeśli mężczyzna, który jest zdrowy i nie ma problemów z erekcją, bierze takie leki, to może dojść do np. przetrwałej erekcji, ale mogą też być inne skutki uboczne w postaci bólu głowy, przekrwionych śluzówek, mogą się pojawić nudności, wymioty, obniżenie ciśnienia tętniczego. Ale to właściwie w kombinacji z innymi substancjami, czy to używkami, czy też z innymi lekami, które pacjent przyjmuje i na temat ich działania nie ma informacji – mówi seksuolożka. Dlaczego jednak mężczyźni, którzy mają problem z erekcją na tle psychogennym, wolą iść na skróty i sięgać po farmakologię, niż pójść na terapię, która może się okazać bardziej skuteczna? – Mężczyźni z różnych względów odczuwają stres, silne napięcie przed stosunkiem seksualnym. Wtedy w takiej pracy terapeutycznej skupiamy się nad tym, żeby te lęki obniżyć, rozbroić te stereotypy dotyczące męskości. I żeby seks nie stanowił takiego elementu życia, w którym mężczyzna myśli, że musi sprostać jakimś oczekiwaniom – mówi Ibrahim i dodaje: – Mężczyzna też może odmówić seksu. Ku pokrzepieniu męskich serc seksuolożka podsumowuje: – Problem ze wzwodem może się pojawić epizodycznie u każdego pana.
